Dramatyczna sytuacja w Karkonoskim Parku Narodowym. Szlaki zamknięte

Dramatyczna sytuacja w Karkonoskim Parku Narodowym. Szlaki zamknięte

Dodano: 
Karkonoski Park Narodowy
Karkonoski Park Narodowy Źródło: PAP / Marek Spilka
Powódź nawiedziła jeden z najpopularniejszych parków narodowych w Polsce. Żywioł podmył górskie drogi i zniszczył oznaczenia szlaków.

Powódź na Dolnym Śląsku nie oszczędziła Karkonoskiego Parku Narodowego. Potężne opady deszczu spowodowały nagromadzenie się wody nawet w pobliżu schronisk wysokogórskich, co nie zdarzyło się jeszcze nigdy w historii. W związku z dramatyczną sytuacją dyrektor KPN postanowił o zamknięciu wszystkich szlaków do odwołania. Na terenie popularnej turystycznej atrakcji trwa właśnie usuwanie strat, które przez ostatnie kilka dni wyrządził żywioł.

Powódź w Karkonoskim Parku Narodowym

Nie wiadomo, jak długo potrwa usuwanie szkód powstałych po powodzi spowodowanej niżem genueńskim, która w weekend nawiedziła Dolny Śląsk. Woda nie oszczędziła obszarów górskich – z potężnymi utrudnieniami mierzy się m.in. położony przy granicy z Czechami Karkonoski Park Narodowy. „Intensywne i długotrwałe opady deszczu spowodowały zalanie wielu odcinków szlaków turystycznych oraz kładek i mostów, których przekraczanie stało się niebezpieczne. Ponadto wzrosło zagrożenie zejścia lawin kamienno-błotnych, szczególnie w obszarach kotłów polodowcowych i nisz niwalnych” – przekazano w komunikacie wydanym 14 września. W sobotę doszło także do powodzi w schronisku górskim Lucni Bouda w Czechach, które znajduje się na wysokości 1410 m n.p.m. Taka sytuacja nie miała tam miejsca nigdy wcześniej. Turyści mogli również zaobserwować niespotykane wezbranie wody w zazwyczaj spokojnych wodospadach Szklarki i Kamieńczyka.

twitter

Trwa usuwanie strat. Szlaki pozostają zamknięte

Opady prognozowane są także dziś, choć już w mniejszej skali niż w piątek, sobotę i niedzielę. Od wtorku czeka nas poprawa pogody. Na ten moment w Karkonoskim Parku Narodowym trwają prace porządkowe. „Czarny szlak i wymyte w drodze półmetrowe wyrwy. Woda zmyła kamienie do przepustu. Czeka nas szacowanie strat i usuwanie szkód” – czytamy w poście opublikowanym na Facebooku KPN w poniedziałek rano. Przez ostatnie dni pracownicy starali się minimalizować szkody, pracując niemal bezustannie jedynie z krótką przerwą na kilka godzin snu. Wszystkie szlaki na terenie obszaru KPN pozostają zamknięte do odwołania. W najbliższych godzinach zostanie podjęta decyzja co do planowanej daty ich ponownego udostępnienia turystom.

facebookCzytaj też:
Znana atrakcja w Tatrach niedostępna. Przejdzie szybką modernizację
Czytaj też:
Popularne uzdrowisko doczeka się remontu. „Kiedyś odwiedzały to miejsce tłumy”

Opracowała:
Źródło: Facebook / Karkonoski Park Narodowy/x.com