Pracownicy Karkonoskiego Parku Narodowego uporali się z częścią zniszczeń, które przyniosła tegoroczna powódź. Już w ubiegłym tygodniu podjęto decyzję o zamknięciu niektórych tras, a 14 września cały obszar parku został wyłączony dla ruchu turystycznego. Od wtorku 17 września popularna dolnośląska atrakcja jest znów otwarta dla odwiedzających. Nie wszystkie szlaki i atrakcje będą jednak w pełni dostępne.
Otwarcie KPN po powodzi
Od 17 września turyści znów mogą wejść na szlaki KPN. Nie wszystkie górskie trasy są jeszcze w pełni bezpiecznie. Władze parku opublikowały listę dziesięciu szlaków, które wciąż pozostają zamknięte dla pieszych. Wśród nich znajdziemy fragmenty szlaku zielonego (Ścieżki nad Reglami) na odcinku od Jakuszyc do Hali Szrenickiej, od Mokrego Rozdroża do szlaku czarnego Petrówki i od skrzyżowania ze szlakiem czerwonym przy schronisku Odrodzenie do Pielgrzymów, a także na odcinku od górnej stacji wyciągu na Szrenicę do Mokrej Przełęczy.
Nieczynny pozostaje również szlak czerwony od Domu Śląskiego do schroniska Nad Łomniczką, szlak czerwony od szlaku czarnego na granicy KPN do szlaku niebieskiego na granicy KPN, szlak żółty od Mokrego Rozdroża do Śnieżnych Kotłów i czarny na odcinku od III drogi do Jaworowej Łąki. Aktualnie zamknięte są również szlaki niebieskie: Czeska Ścieżka (na odcinku od granicy KPN do szlaku czerwonego), na odcinku od Obniżenia pod Śmielcem do granicy KPN, na odcinku Koralowa Ścieżka od Czarnej Przełęczy do III drogi oraz na odcinku od Koziego Mostku do schroniska Samotnia. Niemożliwe jest także dojście do Domku Myśliwskiego przez mostek na Łomnicy. Niedostępny dla odwiedzających jest również popularny Wodospad Kamieńczyka, a wodospad Szklarki możemy podziwiać tylko ze szlaku. „Platforma widokowa jest zamknięta do czasu remontu” – czytamy.
Błoto i utrudnienia
Pracownicy Karkonoskiego Parku Narodowego ostrzegają też przed utrudnieniami na pozostałych obszarach parku. „Prosimy o zachowanie ostrożności, szlaki są śliskie i błotniste, na wielu z nich jest uszkodzona nawierzchnia lub ciągle jest sporo wody” – czytamy w poście opublikowanym na profilu na Facebooku. W najbliższych dniach pogoda ma jednak dopisywać – teren będzie więc stopniowo osuszany.
Czytaj też:
Powódź w europejskich stolicach. Te atrakcje zamknięto dla turystówCzytaj też:
„Dziewczynka wpadła do rzeki" . Tak oszuści żerują na powodzi w Polsce