O Funkcji Google Flights było już głośno rok temu. Turyści dowiedzieli się, że dzięki niej mogli sprawdzać, w którym terminie bilety lotnicze są najtańsze. Teraz okazuje się, że ma być jeszcze lepiej. Co warto wiedzieć o usłudze i jak z niej korzystać?
Nowa funkcja w Google Flights
Media obiegły informacja, że teraz Google Flights monitoruje ceny biletów do momentu odlotu pierwszego lotu z rezerwacji, a jeśli cena spadnie, zwraca podróżnym różnicę poprzez aplikację Google Pay. Brzmi jak marzenie, a jednak to prawda. Testy programu pilotażowego już można robić. Firma zapewniła, że jej algorytmy są na tyle niezawodne, iż oferowana przez nią cena za dany lot jest najniższa z dostępnych, a klienci mogą być pewni, że nie przepłacą.
Taka opcja to gratka przede wszystkim dla tych, którzy podchodzą do podróżowania bardzo oszczędnie. Choć niektóre linie lotnicze regularnie organizują promocje i wyprzedają bilety taniej, niestety w wielu krajach ceny wyjazdów czy noclegów nie należą dziś do najtańszych. Google Flights zapewnia, że odciąży nasz portfel.
Zwrot za zakup biletów otrzymamy jeśli różnica w cenie wyniesie co najmniej 5 dolarów. Maksymalnie można otrzymać 500 dolarów, a kwota ma być przelana w ciągu 48 godzin po wylocie pierwszego lotu z rezerwacji. Aby go uzyskać, należy potwierdzić e-mailem, że rezerwacja została dokonana, wprowadzając numer potwierdzenia i nazwisko oraz akceptując warunki usługi.
Jak korzystać z Google Flights?
Program Google Flights działa na wybrane trasy, które można znaleźć w Google Flights, a które rezerwowane są przez strony linii lotniczych lub agencji turystycznych. Są pewne zasady, bowiem każda osoba za jednym razem może utworzyć maksymalnie trzy rezerwacje z gwarancją najniższej ceny. Wcześniej trzeba być zalogowanym na swoje konto Google oraz mieć ustawioną lokalizację na USA i walutę na dolary amerykańskie (USD). – w Polsce łatwo to zrobić, gdy korzystamy z sieci prywatnej VPN.
Trzeba też pamiętać, że aktualnie gwarancja najniższej ceny obejmuje jedynie loty z wylotem z USA. Konieczne jest również podanie amerykańskiego adresu rozliczeniowego i numeru telefonu na stronie „Book on Google”. Skorzystają ci, którzy regularnie latają ze Stanów.
Czytaj też:
Jak obniżyć cenę lotu? Te triki podbijają siećCzytaj też:
Najtańsze miesiące na zwiedzanie europejskich miast. Wiemy, kiedy odwiedzić Paryż, a kiedy Berlin