Tydzień po wybuchu wulkan Laki Laki wciąż nie daje spokoju mieszkańcom. W ciągu ostatniej doby doszło do kolejnej erupcji. Indonezyjski szczyt na wyspie Flores pozostaje wysoce aktywny od grudnia 2023 roku. Z powodu niesłabnącego niebezpieczeństwa przesiedlono już kilkadziesiąt tysięcy osób. Zdecydowano także o tymczasowym wstrzymaniu lotów na pobliską wyspę Komodo, która jest jednym z najbardziej popularnych punktów archipelagu wśród turystów.
Wulkan bez przerwy wybucha
We wtorek rano 12 listopada doszło do kolejnej erupcji na wyspie Flores. Tylko w ostatnim tygodniu indonezyjskie władze przeprowadziły ewakuację na ponad dziesięciu tysiącach osób. W sumie od początku 2024 roku działaniami mającymi zapewnić bezpieczeństwo w regionie wulkanu Lewotobi (na który składa się szczyt Laki Laki i Perempuan) objęto kilkudziesięciu tysięcy mieszkańców Flores. Popiół i dym spowodowały nie tylko straty materialne, ale doprowadziły do śmierci co najmniej dziesięciu osób, które nie zdążyły znaleźć schronienia. Jako najbardziej niebezpieczny obszar Centrum Wulkanologii i Łagodzenia Katastrof Geologicznych wyznaczyło teren w obrębie dziewięciu kilometrów od krateru. Jak podaje indonezyjski serwis Liputan 6, w całym 2024 roku góra Lewotobi wybuchła mniej lub bardziej efektownie blisko tysiąc razy.
Problem z lotami na wyspę
Zdecydowano się także na tymczasowe zamknięcie lotniska na wyspie Komodo, znajdującego się w odległości ponad 500 kilometrów od centrum erupcji. „Port lotniczy Komodo był w niedzielę zamknięty przez kilka godzin. Samoloty nie mogły startować ani lądować z powodu rozproszonej w powietrzu chmury wulkanicznego popiołu. Odwołanych zostało 30 lotów” – cytuje indonezyjską agencję prasową serwis tvn24.pl. Wizyta na Komodo jest jedną z najbardziej pożądanych wycieczek wśród turystów odwiedzających Indonezję. To jedno z niewielu miejsc na świecie (pozostałe to okoliczne, również indonezyjskie wyspy), w których można zobaczyć słynnego Warana z Komodo.
Czytaj też:
Wulkany w Polsce. W jednym województwie jest ich naprawdę dużoCzytaj też:
Wilkołak jednym z polskich wulkanów. Tak, istnieją takie