Siatka lotów Ryanaira z Polski na wiosnę prezentuje się naprawdę imponująco. W systemie rezerwacyjnym przewoźnika już możemy zobaczyć cztery nowe trasy, a jak zapowiada Fly4free.pl, wkrótce może zagościć tam także piąta. Co zaskakujące, na wśród obdarowanych nie ma Warszawy, a zamiast niej na liście królują przede wszystkim rejsy z portów regionalnych. Nowe kierunki otrzymały m.in. lotniska w Rzeszowie i Bydgoszczy. Gdzie polecimy? Coś dla siebie znajdą zarówno fani gorących miejsc, jak i nieco chłodniejszych klimatów.
Hiszpańskie kierunki od Ryanair na wiosnę
Choć Polacy myślą dopiero o zimowych wyjazdach na święta i ferie, linie lotnicze już przygotowują się na nadchodzący sezon wakacyjny. Na stronie Ryanaira pojawiły się nowe kierunki na marzec i kwiecień. Nie brakuje niespodzianek, wśród których największą jest nowy rejs do Alicante z lotniska w Bydgoszczy. Hiszpański kurort to jeden z ulubionych słonecznych kierunków turystów znad Wisły. Taką destynację mają już w swojej ofercie m.in. położone w pobliżu porty w Gdańsku i Poznaniu. „To połączenie jest o tyle zaskakujące, że do tej pory irlandzka linia latała z tego lotniska głównie na kierunkach typowo emigracyjnych, a więc do Wielkiej Brytanii i Irlandii. Teraz przyszła więc pora na pierwszą typowo urlopową trasę” – czytamy w artykule Fly4free.pl. Loty między Bydgoszczą a Alicante wystartują 31 marca i będą realizowane dwa razy w tygodniu. To niejedyna hiszpańska nowość. Rejs na gorący Półwysep Iberyjski otrzyma też lotnisko w Lublinie. Z lubelskiego portu na wiosnę polecimy do Barcelony (lotnisko w Gironie).
Belgia i Szkocja, a nawet Malta
Wielbiciele gorących kierunków zainteresują się także Maltą, która od 2 kwietnia 2025 roku będzie dostępna bezpośrednio z Rzeszowa. Pozycja Ryanaira na podkarpackim lotnisku od lat rośnie w siłę, a w tym roku dotychczas niewielki port zdążył już powitać milionowego pasażera. Wśród proponowanych wiosennych nowości znalazły się także połączenia pomiędzy Katowicami a lotniskiem Bruksela-Charleroi oraz Krakowem a szkockim lotniskiem w Aberdeen. Choć drugi rejs nie został oficjalnie potwierdzony (jego śladów na próżno szukać w systemie), z pewnością spotkałaby się z dużym zainteresowaniem – byłaby to pierwsza trasa przewoźnika z Polski do tego miasta.
Czytaj też:
Ogromny zator na polskim lotnisku. Samolot odleciał bez ponad 40 pasażerówCzytaj też:
To europejskie miasto musisz odwiedzić w 2025 roku. Wystarczy jeden lot Ryanairem