Przewodnik na Teneryfie wpuścił turystów w maliny. Wszystkich zatrzymano

Przewodnik na Teneryfie wpuścił turystów w maliny. Wszystkich zatrzymano

Dodano: 
Turyści
Turyści Źródło: Shutterstock
Plaga przewodników bez licencji zalewa Wyspy Kanaryjskie. Na Teneryfie zatrzymano mężczyznę, który wraz z grupą turystów wszedł za zakazany teren. Mowa o częstym problemie.

Kłopotliwe sytuacje, do których dochodzi na Wyspach Kanaryjskich, mnożą się w ekspresowym tempie. Teraz na miejscu głośno jest o nielicencjonowanych przewodnikach, którzy zabierają turystów na wycieczki. Ci nieświadomi niebezpieczeństwa, ślepo podążają nawet tam, gdzie nie powinni.

Zatrzymano przewodnika z turystami

Nie tego oczekiwali turyści, którzy zdecydowali się na wycieczkę po Teneryfie. Mieli poznawać ciekawe zakamarki wyspy, jednak trafili na przewodnika bez licencji. Ten, zamiast zapewnić im atrakcje i bezpieczeństwo sprawił, że wszyscy złamali prawo. Mężczyzna bez uprawnień do oprowadzania na miejscu, wziął pod swoje skrzydła grupę 10 osób.

O sprawie zrobiło się głośno, gdy funkcjonariusze wspierani przez Grupę Ochrony Środowiska i Dziedzictwa Kulturowego Jednostki Nadzoru Administracyjnego i Inspekcji (UVIA) zatrzymali przewodnika wraz z turystami na obszarze chronionym. Wszyscy zostali przyłapani na wędrówce po szlaku w Parku Wiejskim Anaga na Teneryfie. Kierowali się od Bejia Baja w Anaga do Punta del Hidalgo. Część trasy w okolicy biegnie wzdłuż kanałów wodnych i dostęp do jednej ze ścieżek, na której się znaleźli, jest surowo zakazany. Miejsce to jest niebezpieczne dla ludzi. W okolicy znajdowały się znaki ostrzegawcze o zakazie wstępu, jednak zostały one zignorowane.

Miejsce z zakazem wstępu jest stale monitorowane m.in. przy użyciu drona. Dzięki temu przyłapanie nieproszonych gości, nie stanowiło problemu. Urząd Teneryfy zgłosił potencjalne naruszenie ustawy 43/2003 z dnia 21 listopada o leśnictwie, w szczególności art. 67, sekcja K, który zabrania wstępu lub przebywania na obszarach leśnych, na których obowiązują wyraźne ograniczenia.

Tacy przewodnicy to zmora na wyspach

Władze na Wyspach Kanaryjskich zwracają uwagę na to, że przewodnicy bez odpowiednich licencji stanowią dziś duże zagrożenie na miejscu. Zawodowe Stowarzyszenie Przewodników Turystycznych (APIT) ostrzega turystów przed oszustami m.in. na wyspie Lanzarote. Ci podają się za organizatorów wycieczek, odbierają wczasowiczów m.in. z portu w Arrecife, oferując im oprowadzanie, choć nie mają ku temu uprawnień.

Osoby przyłapane na eksplorowaniu zakazanych i niebezpiecznych terenów ponoszą tego konsekwencje. Wobec wspomnianej grupie z przewodnikiem toczy się postępowanie administracyjne, które ma określić, jaka kara zostanie nałożona na poszczególnych uczestników wycieczki.

Czytaj też:
Chroniony obszar zamienili w pobojowisko. Nielegalna impreza na Kanarach
Czytaj też:
Wracali do portu na Teneryfie. Wtedy udało im się nagrać „czarnego potwora”

Opracowała:
Źródło: nakanarach.pl