Podróże do Azji wcale nie muszą być drogie. Dzięki prężnie rozwijającym się połączeniom czarterowym, loty w tropiki mogą kosztować Polaków tyle samo, co wycieczki do popularnych europejskich destynacji w wysokim sezonie wakacyjnym. Z pomocą w organizacji wyprawy na drugi kontynent przychodzą także tanie linie lotnicze. Od czerwca 2025 roku turyści z naszego kraju będą mogli korzystać z nowego połączenia singapurskiego przewoźnika Scoot. Ceny lotów z Wiednia zaczynają się od 1200 złotych w jedną stronę. Dostępnych jest wiele terminów.
Nowa trasa Scoot do Wiednia
Od 3 czerwca 2025 roku Europejczycy będą mogli korzystać z nowego połączenia Scoot. Bezpośrednie 11-godzinne loty pomiędzy Wiedniem a Singapurem zostaną uruchomione w zamian za anulowaną wraz z początkiem kwietnia trasę z lotniska Changi do Berlina z przesiadką w Atenach. Polacy nie stracą więc możliwości taniego podróżowania do Azji na pokładach żółtych samolotów przewoźnika. Grupa Scoot jest częścią Singapore Airlines, jednej z najlepszych linii lotniczych świata, która tym samym powraca do Austrii po prawie 25 latach. Loty będą realizowane trzy razy w tygodniu, a od 29 czerwca – cztery razy w tygodniu.
Pociągiem do Wiednia z Krakowa, Warszawy i Katowic
Nowa trasa Scoot ucieszy szczególnie mieszkańców Śląska – z Katowic do stolicy Austrii można dotrzeć już w niecałe pięć godzin. Nieco dłużej zajmie podróż koleją lub autobusem z Krakowa i Warszawy, ale również w przypadku tych miast dostępnych jest wiele połączeń, które łatwo można dopasować do godziny odlotu.
Cena biletu lotniczego wraz z biletem na pociąg będzie więc kosztować pasażera od około 1300 złotych wzwyż. To dobra oferta, jeśli zależy nam na elastyczności – Scoot oferuje niskie ceny w wielu terminach. Nie da się jednak ukryć, że jeszcze kilka lat temu podróże z tym przewodnikiem były zdecydowanie bardziej atrakcyjne. Niestety, rejsy lotnicze z Europy do Azji po 2022 roku drastycznie podrożały.
Czytaj też:
Polacy od dawna chcieli tu dolecieć. Wizz Air wkrótce ruszy z nową trasąCzytaj też:
Niezwykłe miasto w rozkładzie Wizz Air. Kiedyś turyści nie mogli go odwiedzać