Zakaz wchodzenia do Bałtyku. Ważna informacja dla mieszkańców i turystów

Zakaz wchodzenia do Bałtyku. Ważna informacja dla mieszkańców i turystów

Dodano: 
Zatoka Gdańska
Zatoka Gdańska Źródło: Shutterstock / Tomasz Wozniak
Od 19 do 21 marca w części Zatoki Gdańskiej obowiązuje zakaz wchodzenia do Bałtyku. Wszystko przez planowaną neutralizację niewybuchów.

Choć sezon kąpielowy w Bałtyku jeszcze przed nami, dla niektórych niska temperatura wcale nie stanowi przeszkody przed wejściem do morza. Niestety morsowanie, a nawet moczenie stóp na plaży w najbliższych dniach będzie zdecydowanie utrudnione. Wszystko przez planowaną neutralizację niewybuchów w Zatoce Gdańskiej. Z powodu prowadzonych działań od 19 do 21 marca wchodzenie do wody na odcinku plaży od wejścia nr 26 w Stogach do nr 11 w Orle w Gdańsku jest zabronione.

Alert RCB dla Gdańska i okolic

To nie koniec neutralizacji niewybuchów na dnie Zatoki Gdańskiej. Akcja, którą żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej przeprowadzili w dniach 11-14 i 18 marca 2025 r., będzie kontynuowana także w tym tygodniu. Mowa o detonacji nawet setek pocisków artyleryjskich z czasów II wojny światowej, które zalegają na dnie Bałtyku.

Mimo upływu lat materiały wybuchowe nadal grożą eksplozją. „Niebezpieczeństwo jest tym większe, że zapalniki czy detonatory pod wpływem wody morskiej mogą się zachować bardzo niestabilnie. Z tych powodów większość odnalezionych niewybuchów usuwa się w miejscu ich zalegania, podkładając specjalne ładunki wybuchowe i detonując je z zachowaniem maksymalnego bezpieczeństwa” – pisze portal Zawsze Pomorze. Mieszkańcy otrzymali więc alerty RCB, ostrzegające przed wchodzeniem do wody na dziesięciokilometrowym odcinku wybrzeża w Zatoce Gdańskiej. „Uwaga! W dniach 19-21.03 neutralizacja niewybuchów. Zakaz wchodzenia do wody na plażach w Gdańsku od wejścia 26 (Stogi) do 11 (Orle)” – brzmi treść komunikatu.

twitter

To może być niebezpieczne

Kapitan marynarki Łukasz Koziarski, który prowadził ostatnią akcję detonacji pocisków, w rozmowie z TVN 24 wyjaśnił, dlaczego należy kategorycznie stosować się do poleceń i nie wchodzić do wody we wskazanych dniach. „Chodzi o energię, która inaczej rozchodzi się w wodzie i powietrzu. Jeżeli ktoś znajdowałby się w polu potencjalnego rażenia, mogłoby dojść do urazów” – mówi ekspert.

Czytaj też:
Turyści już nie wejdą na molo. Atrakcja nad Bałtykiem zamyka się na czas remontu
Czytaj też:
O tym oszustwie hotelowym jest głośno. Turyści muszą mieć się na baczności

Opracowała:
Źródło: dziennikbaltycki.pl/tvn24.pl