Polscy pasażerowie mają powody do radości. Jeszcze przed rozpoczęciem wakacji do kolejowego rozkładu jazdy powróci połączenie do Giżycka, choć do niedawna mówiło się o braku możliwości wcześniejszego uruchomienia składów na tej trasie z powodu remontu. Dziś wiadomo już, że na tory łączące Ełk z kurortem nad jeziorem Kisajno wkrótce wyjadą trzy pary pociągów Polregio i jedna para Intercity.
Pociągi do Giżycka wrócą
Pesymistyczne prognozy dotyczące uruchomienia pociągów do Giżycka dopiero od grudnia nie sprawdziły się. Modernizacja linii Ełk-Giżycko, która nie dobiegła jeszcze końca, miała być przeszkodą na drodze do wznowienia trasy przed wakacjami. „Nie planujemy uruchomienia połączeń pomiędzy Ełkiem, Giżyckiem i Olsztynem przed zakończeniem prac. Obsługa Giżycka na czas remontu pozostaje bez zmian” – mówił jeszcze kilka tygodni temu Maciej Dutkiewicz, rzecznik PKP Intercity. Zamiast pociągów na wspomnianej trasie miała kursować autobusowa komunikacja zastępcza. W harmonogramie prac nastąpiły jednak istotne zmiany, które będą miały pozytywne skutki dla polskich pasażerów.
W rozkładzie wiele połączeń
Według informacji udostępnionych na Portalu Pasażera już w czerwcu w rozkładzie jazdy znajdą się aż cztery pary pociągów dojeżdżających do Giżycka – mowa o trzech składach Polregio i jednym pociągu Intercity (Hańcza). „Pociągi Polregio będą wyjeżdżały z Ełku o 7:35, 12:47 i 16:42, by dotrzeć do Giżycka w każdym przypadku 45 minut później. Pociąg PKP Intercity z Ełku do Giżycka wyjedzie o godzinie 11:36, by wyruszyć w przeciwnym kierunku po dłuższym postoju o godzinie 15:20”. – pisze Rynek Kolejowy. Nie zmienią się jedynie zasady funkcjonowania transportu publicznego do Korsz. Pomiędzy tą miejscowością a Giżyckiem nadal będzie kursować zastępcza komunikacja autobusowa. Pasażerowie, którzy nad jezioro Kisajno będą chcieli dojechać z Olsztyna, właśnie w tym miejscu będą musieli przesiąść się z pociągu do autobusu.
Czytaj też:
To najdłuższy wiadukt kolejowy w Polsce. Robi piorunujące wrażenieCzytaj też:
Za podróż tego dnia nie zapłacą nic. Polacy powinni zapamiętać tę datę