Ten kraj chcą zwiedzać turyści z całego świata. Jest m.in. marzeniem Polaków, którzy wybierają podróże do Tokio, Hokkaido czy na wakacyjną wyspę Okinawa z białymi plażami i turkusową laguną. Niebawem, lecąc do Kraju Kwitnącej Wiśni, trzeba będzie wziąć pod uwagę ważne zmiany. Chodzi nie tylko o podatek turystyczny.
Zmiany dla podróżnych w Japonii
Jedną z najważniejszych rewolucji ma być wdrożenie elektronicznych wiz oraz obowiązkowego ubezpieczenia. Znane są już szczegóły na temat tych formalności. Japońskie władze szybko zajęły się tą sprawą, przez co turyści mogą mieć mniej czasu na przyzwyczajenie się do nowej sytuacji.
Inaczej miało być dopiero w 2030 roku, a ostatecznie – jak podaje „Visa Guide” – przepisy mają zostać wdrożone przed 2028 rokiem. Turystów czekają:
-
wizy w stylu amerykańskiego ESTA i unijnego ETIAS. Zostaną wprowadzone dla obywateli 71 krajów, w tym Polski. By zdobyć dokument uprawniający do przekroczenia granicy, trzeba będzie wypełnić specjalne dokumenty, z którymi zapozna się Agencja ds. Imigracji. Bez wizy nie wjedziemy do kraju,
-
obowiązkowe ubezpieczenia dla wszystkich z zagranicy. Wszystko przez to, że leczeni w Japonii jest bardzo drogie. Ubezpieczenie ma obejmować leczenie szpitalne i transport medyczny na miejscu. Zgody na wyjazd do kraju nie otrzymają turyści, którzy nie zapłacili opłat za leczenie w czasie pobytu w Japonii, a także ci, którzy nie zapłacili składek na krajową opiekę zdrowotną i system emerytalny,
-
usprawnione kontrole graniczne, dzięki wykorzystaniu narzędzi cyfrowych. Ma być szybciej, mniej tłoczono na lotniskach i mniej problematycznie,
- podatek turystyczny już na jesień 2025. Wyniesie od 100 do 500 jenów (ok. 2,5-13 zł) za każdą noc.
Japonia tłumaczy swoje decyzje
Nowe przepisy będą obowiązywały w Japonii z wielu powodów. Głównie chodzi o nadmierną turystykę, która daje się miejscowym coraz bardziej we znaki. W 2024 roku Japonia odnotowała 36,87 miliona międzynarodowych turystów, co stanowi wzrost o 47,1 proc. w porównaniu do 2023 roku.
Jeśli mowa o polisach, obowiązkowe ubezpieczenia mają być wprowadzone, gdyż rośnie liczba turystów przyjeżdżających na miejsce bez wykupionej opieki zdrowotnej. Ostatecznie w czasie podróży wielu z nich trafia do szpitali, co stanowi lokalny problem, gdyż rachunki pozostają nieopłacone. Nowe zasady mają wspomóc lokalną turystykę i zapewnić podróżnym większy komfort i bezpieczeństwo.
Czytaj też:
Koniec darmowego zwiedzania popularnej atrakcji. Władze wprowadzają podatek turystycznyCzytaj też:
Popularny kraj podnosi ceny. Turyści zapłacą nawet 4 razy więcej niż mieszkańcy