Tragiczny weekend w górach. Nie żyje trzyosobowa rodzina

Tragiczny weekend w górach. Nie żyje trzyosobowa rodzina

Dodano: 
Tragedia w Alpach
Tragedia w Alpach Źródło: Shutterstock / Menno van der Haven
Do dramatycznego zdarzenia doszło w weekend w Alpach. Piorun uderzył w troje turystów. Nikt nie przeżył.

Według doniesień portalu portal ORF Tirol turyści schodzili w niedzielę ze szczytu Damuelser Mittagsspitze położonego w Alpach Wysokich w powiecie Landeck. Nieoczekiwanie doszło do załamania pogody. Wędrowcy nie znaleźli w porę bezpiecznego schronienia. Piorun śmiertelnie poraził 62-letniego mężczyznę oraz jego 60-letniego brata i żonę.

Koszmarna akcja ratunkowa. Ratownicy znaleźli ciała

Patrick Wechner, szef operacyjny alpejskiej policji przekazał w poniedziałek informację, że przed godziną 19 w niedzielę otrzymał informacje o zaginięciu trójki turystów. Wynikało z nich, ze zejście ze szczytu Damülser Mittagsspitze rozpoczęli oni o godzinie 12.30 i do godziny 19 nie dotarli do ustalonego punktu.

Początkowo służby ratownicze sądziły, że turyści zboczyli z ustalonego szlaku, a niepogoda utrudniła znalezienie bezpiecznej drogi powrotnej. Rozpoczęto akcję ratunkową. Zdecydowano się wykorzystać również jednostki powietrzne.

Akcja ratunkowa była trudna, ponieważ padał ulewny deszcz (...) Maszyna miała trudności z wylądowaniem, ponieważ wiał silny wiatr – powiedział Wechner.

Jak zachować się podczas burzy w górach?

Po długiej akcji poszukiwawczej ratownicy natrafili na zaginionych turystów. Ciała znaleziono na wysokości 2268 metrów nad poziomem morza w pobliżu szlaku. Tragiczne wieści płynące z Alp poruszyły ratowników. Najprawdopodobniej turyści nie byli świadomi, jak należy się zachować podczas burzy w górach. Ratownicy apelują, aby przed wyruszeniem na szlak zapoznać się z procedurami bezpieczeństwa.

Specjaliści przypominają, że podczas niepogody lepiej odpuścić wyprawę w góry. Gdy jednak niepogoda złapie nas na szlaku, zaleca się unikanie chowania się pod drzewa i natychmiastowe wyruszenie w kierunku terenów nizinnych. Podczas wyładowań atmosferycznych zaleca się nie stać w rozkroku. Najbezpieczniejszą pozycją będzie kucnięcie ze złączonymi nogami w najniższym punkcie w okolicy. Jeśli mamy taką możliwość, należy niezwłocznie skontaktować się z służbami ratowniczymi.

Czytaj też:
Kto by chciał umierać za ajatollahów? Jak nękanie Iranu skutecznie osłabia Rosję i Chiny
Czytaj też:
Tragiczny finał zaginięcia. Odkryto ciało

Tragedia w Alpach
Opracował:
Źródło: WPROST.pl / Reuters, ORF Tirol