Turyści uwielbiają wyprawy w Tatry, w tym na Giewont czy nad Morskie Oko. Choć to piękne miejsca, mają swoje wady – w szczycie sezonu bywają tak zatłoczone, że na szlakach tworzą się długie kolejki i robi się niebezpiecznie. Chcąc tego uniknąć, warto skorzystać z wyjątkowych alternatyw.
Alternatywa dla Morskiego Oka
Na wakacyjną wycieczkę, zamiast Morskiego Oka śmiało możecie wybrać Popradzki Staw. Jest jednym z najpiękniejszych tatrzańskich jezior, jednak nie znajduje się w Polsce. Znajdziecie go na Słowacji w Tatrach Wysokich, idąc niebieskim szlakiem od stacji kolejki elektrycznej tzw. elektriczki – Popradské pleso.
To miejsce wyjątkowe i wciąż nie tak oblegane jak jego polski odpowiednik. Co ciekawe staw położony jest aż o 100 metrów wyżej niż Morskie Oko, co w oczach wielu fanów gór może go czynić nawet bardziej spektakularnym. Wszystko to dokładnie na wysokości 1494 m n.p.m., wśród malowniczych dolin – Złomisk oraz Doliny Mięguszowieckiej, szczytów i bujnej roślinności. Wyjątkowe jest samo jezioro, ale też trasa, która do niego prowadzi. Turyści mogą też liczyć w okolicy na wiele atrakcji. Hitem są m.in. Schronisko nad Popradzkim Stawem, symboliczny cmentarz pod Osterwą, a także okoliczne szczyty jak Osterwa czy Grań Baszt.
Będąc nad Stawem, można poczuć się jak w bajkowym świecie. Wszędzie panuje spokój, nostalgia, ale też otacza nas majestatyczne piękno. Warto zrobić sobie spacer wokół jeziora, podążając szeroką kamienno-szutrową ścieżką o długości 1,3 km.
Podróż nad Popradzki Staw. To warto wiedzieć
Zastanawiacie się, czy to miejsce tylko dla zaawansowanych podróżników górskich? Warto zapamiętać, że absolutnie nie. Podobnie jak nad Morskie Oko wejdziecie tam z łatwością, choć trzeba pamiętać o zachowaniu ostrożności i obserwowaniu prognoz pogody.
Jeśli wyruszymy spod wspomnianego punktu Popradské pleso, wtedy drogą asfaltową dotrzecie do celu już w godzinę. Co ważne, ta droga dostępna jest nie tylko dla pieszych, ale także rowerzystów. Dłuższym i bardziej wymagającym, ale nadal przyjemnym szlakiem będzie ten czerwony prowadzący od Szczyrbskiego Jeziora (Štrbské Pleso) przez Dolinę Młynicką – przejście zajmie około 2,5 godziny. Tutaj można liczyć na wyjątkowo ciekawe widoki.
W to słowackie miejsce z Polski łatwo dojechać m.in. z Krakowa. Najlepiej zatrzymać się w miejscowości Szczyrbskie Jezioro.
Czytaj też:
Kosmiczne ceny w Zakopanem. Tyle trzeba zapłacić za przejazd nowym busemCzytaj też:
Tłumy na drodze do Morskiego Oka. Korki i zapełnione parkingi