Turyści zaufali sztucznej inteligencji. Na lotnisku pojawiły się problemy

Turyści zaufali sztucznej inteligencji. Na lotnisku pojawiły się problemy

Dodano: 
Turyści na lotnisku, zdjęcie ilustracyjne
Turyści na lotnisku, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Shutterstock / eddtoro
Radzenie się sztucznej inteligencji w sprawach podróży to nie zawsze dobry pomysł. Przekonała się o tym para turystów podróżująca na Karaiby.

Problemy na lotnisku nie ominęły hiszpańskich turystów podróżujących na Karaiby. Wszystko przez zbyt duże zaufanie do Chatu GPT, który wygenerował mylącą odpowiedź dotyczącą wymagań wizowych obowiązujących w Portoryko. Gdy okazało się, że parze brakuje niezbędnych dokumentów, pojawiły się rozpacz i łzy. Niestety, na dopełnienie formalności było już za późno. „Już mu nie ufam” – powiedziała zrozpaczona turystka w nagraniu zamieszczonym na TikToku.

Podróżowanie ze sztuczną inteligencją

Podróże poza Europę zwykle wymagają nieco dokładniejszego przygotowania. Europejscy turyści powinni pamiętać m.in. o wykupieniu dodatkowego ubezpieczenia w krajach, w których nie mogą korzystać z EKUZ, obowiązkowych szczepieniach czy wymaganiach wizowych.

Niestety wielu podróżnych, zamiast zdecydować się na sprawdzenie informacji dotyczących podróży u źródła (na przykład na stronie rządowej danego kraju), zgłasza się po radę do Chatu GPT, który w teorii ma dobrze zsyntezować wszystkie dane. Przez nieuwagę może jednak dojść do pomyłki lub błędnej interpretacji odpowiedzi wygenerowanych przez sztuczną inteligencję.

Turyści oskarżają Chat GPT

Przykrym doświadczeniem z Chatem GPT podzieliła się ostatnio para hiszpańskich turystów – ich podróż do Portoryko zakończyła się już na lotnisku. Poszkodowana Mery Caldass opublikowała na TikToku film nagrany chwilę po tym, gdy dowiedziała się, że nie będzie mogła odbyć wymarzonej podróży z powodu braku dokumentu ESTA. Nie zabrakło łez i poczucia niesprawiedliwości, a także słów krytyki pod adresem sztucznej inteligencji, która zawiodła pasażerkę.

ESTA to dokument podróży wymagany przez USA (Portoryko ma status wspólnoty Stanów Zjednoczonych) dla wszystkich pasażerów podróżujących w ramach Visa Waiver Program. Pasażerowie, którzy są zwolnieni z obowiązku wizowego, muszą zarejestrować się przed podróżą i uiścić drobną opłatę. Zdaniem internautów, turystka zignorowała resztę wypowiedzi Chatu GPT, w której algorytm wspomniał o posiadaniu ESTA, tuż po tym, gdy zobaczyła informację o braku obowiązku wizowego.

Czytaj też:
Znany wyspiarski kraj zniesie wizy. Tyle zaoszczędzą Polacy
Czytaj też:
Seria błędów na polskich lotniskach. Turyści tracą przez nie wakacje

Opracowała:
Źródło: TikTok / nypost.com