Polskie Linie Lotnicze LOT ogłosiły uruchomienie kolejnej, siódmej już trasy w tym roku. Tym razem padło na Stavanger w Norwegii, do którego polecimy z Warszawy od 24 listopada. Samoloty na tej trasie będą operować aż cztery razy w tygodniu i to przez cały rok. Miasto położone jest w południowo-zachodniej części kraju i zasłynęło jako brama do odkrywania norweskich fiordów, które zachwycają zarówno latem, jak i zimą.
LOT poleci do Stavanger
Polski przewoźnik lotniczy coraz śmielej spogląda w kierunku dalekiej północy. Najpierw linia lotnicza ogłosiła uruchomienie lotów do fińskiego Rovaniemi, by teraz kontynuować ekspansję krajów nordyckich za sprawą lotów do nieco bliższego, ale nie mniej spektakularnego Stavanger. Norweskie miasto znajduje się bowiem w jednym z najważniejszych turystycznie regionów kraju uważanego za jeden z najpiękniejszych w Europie. „Dzięki tej trasie nie tylko otwieramy nowe możliwości dla turystów pragnących poznawać niezwykłe krajobrazy Norwegii, lecz także odpowiadamy na potrzeby licznej grupy polskich specjalistów pracujących w regionie Stavanger” – mówi Michał Fijoł, Prezes Zarządu Polskich Linii Lotniczych LOT.
Stavanger to brama do odkrywania fiordów
Co ważne, loty do Stavanger będą odbywać się przez cały rok aż cztery razy w tygodniu – w poniedziałki, wtorki, czwartki i piątki. Wycieczki na malownicze fiordy możemy więc planować zarówno na nadchodzącą jesień jak i na przyszłoroczną wiosnę czy lato. Podróż z Warszawy na norweskie lotnisko będzie trwała zaledwie dwie godziny. Następnie musimy przemieścić się ze Stavanger w głąb regionu Rogaland – to właśnie tam znajduje się m.in. klif Preikestolen, jeden z najsłynniejszych punktów widokowych na świecie.
Czytaj też:
Wielkie cięcia Ryanair. Przewoźnik znika z kilku lotnisk w HiszpaniiCzytaj też:
Rewolucja na polskim lotnisku. Od dziś koniec z limitem płynów