O krok od tragedii w Tatrach. Wychłodzone niemowlę na Czerwonych Wierchach

O krok od tragedii w Tatrach. Wychłodzone niemowlę na Czerwonych Wierchach

Dodano: 
Śmigłowiec TOPR, zdjęcie ilustracyjne
Śmigłowiec TOPR, zdjęcie ilustracyjne Źródło:Shutterstock / Lukasz Janyst
Wakacje to idealny czas na wypoczynek na tatrzańskich szlakach. Przed wyprawą trzeba jednak uważnie sprawdzić prognozy pogody i zabrać ze sobą odpowiedni sprzęt. Dotkliwie przekonali się o tym turyści z Łotwy, którzy w sobotę musieli wezwać na pomoc TOPR.

Sobota zaskoczyła tatrzańskich wędrowców. Po południu nad górami przeszły burze i ulewy, przez co warunki do wędrówki były bardzo trudne. Informacje o tym, że może dojść do załamania pogody, podawane były dużo wcześniej m.in. na stronie TOPR. Niestety część turystów nie zdołała się z nimi zapoznać. Jak informuje „Tygodnik Podhalański”, w tym gronie znaleźli się również turyści z Łotwy, którzy z trzymiesięcznym niemowlakiem utknęli na Czerwonych Wierchach.

O krok od tragedii w Tatrach

Jak nieoficjalnie informuje tygodnik, turyści z Łotwy na Czerwone Wierchy wybrali się w gronie rodzinnym. Towarzyszyć miały im małe dzieci – trzymiesięczne niemowlę i dwuletnie dziecko.

Łotyszy w górach zastał zmrok. Ponieważ wcześniej musieli wędrować podczas ulewy, byli zziębnięci i przemęczeni. Sytuacji nie ułatwiał fakt, że po burzy gwałtownie spadła temperatura. Rodzina na pomoc wezwała TOPR. Jak podaje tygodnik, na miejscu okazało się, że niemowlę jest wychłodzone, dlatego zostało niezwłocznie przetransportowane do zakopiańskiego szpitala.

Czytaj też:
Wakacje z piekła rodem w Tatrach. Zarzygana kołdra, grill w kominku i szalony rajd ulicami Zakopanego

Tłumy turystów w Tatrach. TOPR nie narzeka na nudę

Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe w okresie wakacji regularnie rusza z pomocą turystom, którzy doznali urazów na tatrzańskich szlakach. W piątek 22 lipca ratownicy poinformowali, że w ciągu pięciu dni przy pomocy śmigłowca ewakuowali 16 osób. „Turyści potrzebowali pomocy w rejonie Orlej Perci, gdzie dochodziło do zachorowań oraz pobłądzeń, Mięguszowieckim Szczycie Pośrednim, gdzie dwójka turystów zgubiła drogę, poważnych zachorowań w rejonie Czarnego Stawu pod Rysami, Doliny Pięciu Stawów Polskich czy Hali Gąsienicowej” – można przeczytać na profilu TOPR w mediach społecznościowych.

Ratownicy dodali również, że od poniedziałku 18 lipca do piątkowego poranka udzielili pomocy 43 osobom. „W większości były to urazy kończyn dolnych oraz zachorowania związane z dużym wysiłkiem, oraz wysoką temperaturą. W kilku sytuacjach turyści nie posiadali odpowiedniego przygotowania oraz wyposażenia” – dodali ratownicy.

Czytaj też:
Burza w górach? Przewodniczka tatrzańska tłumaczy, jak się zachować


Ceny na wakacjach cię zaskoczyły?
Lot był opóźniony albo go odwołano?
Wakacyjny kraj pozytywnie cię zaskoczył albo rozczarował?


Podziel się swoją historią i napisz do nas na [email protected]

Opracowała:
Źródło: 24tp.pl/TOPR