Ekspresowe grzybobranie. Na zapełnienie koszyka wystarczyło 35 minut. Wideo hitem

Ekspresowe grzybobranie. Na zapełnienie koszyka wystarczyło 35 minut. Wideo hitem

Dodano: 
Kosz z grzybami, zdjęcie ilustracyjne
Kosz z grzybami, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Pixabay
Sezon na grzybobranie właśnie wystartował. Grzybiarze ruszyli do lasów, aby zapełnić koszyki. Niektórzy nie potrzebują na to wiele czasu. Dowodem na to może być nagranie udostępnione przez Lasy Państwowe.

Grzybobranie to bez wątpienia narodowy sport Polaków. Każdej jesieni na leśne szlaki ruszają dziesiątki, jeśli nie setki tysięcy miłośników zbierania grzybów. Każdy z nich marzy o tym, żeby zebrać ich jak najwięcej. Na tegorocznego mistrza wyrasta zbieracz ze Śląska.

Grzybowe eldorado. Grzybobranie w takim miejscu to prawdziwa przyjemność

W niedzielę 11 września Nadleśnictwo Kędzierzyn opublikowało nagranie, które jest snem na jawie niejednego miłośnika grzybobrania. Na materiale widać miejsce, w którym aż roi się od prawdziwków, uznawanych za jedne z najsmaczniejszych grzybów, jakie można znaleźć w polskich lasach.

W to wyjątkowe miejsce trafił Piotr Arent. Na materiale widać wyraźnie, że grzyby wyrosły w pobliżu młodych i starszych drzew iglastych. Miejsce w Nadleśnictwie Kędzierzyn można określić jako prawdziwe eldorado grzybowe. Między kolejnymi drzewami rosło jeszcze wiele dorodnych prawdziwków, ale kosz zbieracza był już pełen. Proces zapełniania go trwał zaledwie 35 minut.

„Jak zebrać kosz prawdziwków w 35 minut – wystarczy trafić na dobre miejsce” – podsumowało krótko nadleśnictwo. Kiedy jednak internauci zaczęli dopytywać, gdzie udało się znaleźć tak dobre miejsce na zbieranie grzybów, leśnicy odpowiedzieli, że mogą w wiadomości prywatnej udostępnić dokładną lokalizację. Można się więc spodziewać, że niebawem pojawi się tam bardzo wielu zbieraczy, ponieważ materiał wideo został wyświetlony już ponad 4,6 tys. razy.

Lasy państwowe zamykają las z powodu plagi

Na takie nagrania z zazdrością mogą patrzyć mieszkańcy woj. kujawsko-pomorskiego, a zwłaszcza grzybiarze, którzy na łowy chodzili do lasu w Nadleśnictwie Dąbrowa. Z powodu plagi borecznika sosnowca i konieczności przeprowadzenia oprysku. Dlatego Lasy Państwowe podjęły decyzję o zamknięciu lasu do końca września.

Czytaj też:
Sezon na grzybobranie czas zacząć. Leśnicy rozstrzygnęli odwieczny spór

Opracowała:
Źródło: Facebook / Nadleśnictwo Kędzierzyn, Lasy Państwowe