Linie lotnicze takie jak Ryanair, czy Wizz Air mają dwie zalety – bogatą siatkę połączeń, a także niskie ceny. Jeśli jednak masz dość braku przestrzeni na nogi, czy surowych limitów dotyczących bagażu podręcznego, warto rozważyć podróż narodowymi liniami lotniczymi. Lufthansa postanowiła niedawno udowodnić, że podróż jej samolotami może być bardzo przyjemna.
Odrobina luksusu na pokładzie Lufthansy
Na swoim profilu na TikToku Lufthansa postanowiła przedstawić wszystkie sekrety, które przed podróżnymi skrywają fotele na pokładzie Boeinga 787. Nie są to jednak zwykłe siedzenia. Takie wielofunkcyjne miejsca dostępne są w klasie Premium Economy.
Pasażerowie, którzy zdecydują się na zaznanie odrobiny luksusu, mogą skorzystać z kilku ciekawych udogodnień. W podłokietniku każdego siedzenia ukryty jest stolik, na którym można zjeść posiłek zawarty w cenie biletu. Dodatkowo stolik posiada specjalne podpórki, na których można ustawić telefon lub tablet. Jeżeli w naszym urządzeniu będzie kończyła się energia, każdy fotel wyposażony jest w gniazdko z wejściem USB.
Siedzenie jest również wygodnie regulowane. Pasażerowie mogą dostosować do swoich potrzeb podnóżek, a także zagłówek. Oprócz tego, w ramach biletu w klasie Premium Economy, pasażerowie mogą zabrać na pokład dwie sztuki bagażu o wadze do 23 kg, czyli dwa razy więcej niż podróżujący klasą ekonomiczną.
Wyższa klasa to również więcej miejsca. Jak zapewnia niemiecki przewoźnik, fotele zapewniają do 50 proc. więcej przestrzeni ze wszystkich stron. Na klientów podróżujących tą klasą czeka również powitalny drink bezalkoholowy oraz butelka wody.
Czytaj też:
Te miasta będą hitem 2023 roku. Warto już teraz zarezerwować sobie urlopCzytaj też:
Ryanair zmienił zdanie. Tymi połączeniami będzie konkurował z PLL LOT