W 2006 roku zasady dotyczące bagażu podręcznego zostały mocno zaostrzone. Decyzja była pokłosiem udaremnienia ataku terrorystycznego w Londynie. Zgodnie z obowiązującymi przepisami podróżni mogą przewozić płyny w przezroczystych butelkach o pojemności nie większej niż 100 ml. Jak się jednak okazuje, niektóre lotniska chcą iść na rękę turystom i nieco poluzować restrykcje.
Wielkie zmiany na lotniskach w Wielkiej Brytanii
Jako pierwsza rewolucyjne zmiany zapowiedziała Wielka Brytania. Na brytyjskich lotniskach mają zostać zamontowane specjalne skanery 3D, dzięki którym limit dotyczący przewozu płynów przejdzie do lamusa. Co więcej, dzięki nowoczesnym urządzeniom ma zniknąć uciążliwa konieczność wyjmowania podczas kontroli całej elektroniki. Z rządowych deklaracji wynika, że skanery mają się pojawić w portach lotniczych do czerwca 2024 roku.
Hiszpania wprowadzi rewolucyjne zmiany
Z informacji „El Pais” wynika, że w ślady Wielkiej Brytanii postanowiła pójść Hiszpania. Państwowa spółka AENA, która zarządza hiszpańskimi lotniskami poinformowała, że pod koniec 2023 roku a najpóźniej na początku 2024 roku pasażerowie będą mogli przewozić w bagażu podręcznym dowolną ilość płynów.
Nowe zasady mają zostać wprowadzone m.in. na wyjątkowo popularnych lotniskach Barajas w Madrycie oraz El Prat w Barcelonie. Nowoczense technologie – jak wynika z deklaracji Tomasa Melgara, szefa portu lotniczego Palma de Mallorca – mają się również pojawić na lotnisku na Majorce.
W późniejszych latach rewolucyjne zmiany mają także objąć lotniska w Maladze (2025 rok). Od 2026 roku na ułatwienia będą mogli liczyć turyści podróżujący z portów lotniczych m.in. w Alicante, Walencji, Ibizie oraz na Teneryfie.
Czytaj też:
Ryanair ogłosił nowe trasy z Polski. Ucieszą mieszkańców jednego regionuCzytaj też:
Nowa usługa na lotnisku w Gdańsku. Turyści długo na to czekali