Tajemnicze paczki na lotnisku Chopina. Mieściły w sobie zakazane substancje

Tajemnicze paczki na lotnisku Chopina. Mieściły w sobie zakazane substancje

Dodano: 
Lotnisko Chopina w Warszawie
Lotnisko Chopina w Warszawie Źródło:Lotnisko Chopina w Warszawie
Do nietypowego odkrycia doszło kilka dni temu na warszawskim lotnisku Chopina. Uwagę funkcjonariuszy zwróciły nietypowe srebrne paczki, w których znajdować się miała celuloza mikrokrystaliczna. Rzeczywistość okazała się inna.

W portach lotniczych prawie codziennie dochodzi do nieprzewidzianych sytuacji. Zdarza się, że straż graniczna zmuszona jest do wezwania alarmu bombowego przez samotnie pozostawione bagaże, zaś innym razem problem stanowią awanturujący się pasażerowie. Kilka dni temu głośno zrobiło się o tajemniczej przesyłce. Choć jej zawartość miała być legalna, to ostatecznie paczki mieściły w sobie zakazane mieszanki.

Tajemnicze paczki na Lotnisku Chopina. Zawartość zszokowała funkcjonariuszy

Do odkrycia nietypowych przesyłek doszło w Warszawie. O wszystkim poinformowała Krajowa Administracja Skarbowa. Paczki miały zawierać w środku legalną substancję chemiczną – celulozę mikrokrystaliczną, w rzeczywistości znaleziono tam biały proszek. Po zbadaniu podejrzanego specyfiku okazało się, że mowa o sterydach anaboliczno-androgennych. Wartość przemytu miała opiewać na około 500 tys. złotych.

Nadawcą dziwnej przesyłki była chińska firma. Przekazała do Polski srebrne opakowania, w których ukryła 76 szczelnie zamkniętych woreczków proszku i zbryloną substancję. Sprawą zajął się Komisariat Policji Portu Lotniczego Warszawa Okęcie, a nielegalne materiały przekazano do Centralnego Laboratorium Celno-Skarbowego w Otwocku.

twitter

To nie pierwsza próba nieudanego przemytu

Sytuacja, do której doszło na lotnisku Chopina, nie jest jedną próbą przemytu w ostatnim czasie. Na celowniku są nie tylko substancje chemiczne – wiele osób regularnie stara się przewieźć do Polski m.in. chronionego koralowca – jakiś czas temu przykre konsekwencje spotkały z tego powodu m.in. kobietę z Ukrainy. Ponadto na koncie twitterowym Krajowej Administracji Skarbowej mogliśmy zobaczyć zdjęcia przechwyconych przesyłek, w których znaleziono m.in. fragmenty rafy z Seszeli.

Okazy koralowca, które pokazała KAS, miały trafić do Puław, na szczęście w porę wpadły w ręce funkcjonariuszy. Członkowie administracji alarmują, że przemyt nielegalnych przedmiotów wiąże się zwykle z surowymi konsekwencjami i w niektórych przypadkach grozi nie tylko karą finansową, ale również wyrokiem więzienia. Przed wyjazdem na wakacje warto sprawdzić, jakich pamiątek nie należy przewozić i pod żadnym pozorem nie powinniśmy ich ukrywać w bagażu.

twitterCzytaj też:
Dron w okolicach lotniska Chopina. „Zgłoszenie zdarzenia do organów ścigania”
Czytaj też:
Niecodzienny widok na lotnisku Chopina. Wbiegł na płytę lotniska, bo chciał wrócić po zgubę

Opracowała:
Źródło: mazowieckie.kas.gov.p/Krajowa Administracja Sądowa