W trakcie lotu LO10 z Chicago do Krakowa realizowanego za pośrednictwem samolotu PLL LOT miała miejsce tragiczna sytuacja. Podczas podróży zmarła jedna z pasażerek. Doniesienia potwierdziło biuro prasowe polskich linii lotniczych.
Samolot bezpiecznie wylądował w Polsce, a na miejscu sprawą zajęły się odpowiednie organy.
Śmierć na pokładzie samolotu LOT
„Składamy kondolencje bliskim pasażerki, której zgon stwierdzono podczas dzisiejszego lotu z Chicago do Krakowa. Załoga zadziałała zgodnie z procedurami przewidzianymi w takich przypadkach, a po wylądowaniu w Krakowie stosowne służby przystąpiły do czynności” – napisało biuro prasowe LOT w oświadczeniu przekazanym redakcji WPROST.pl.
Do zdarzenia doszło w trakcie lotu LO10 z Chicago do Krakowa, który wystartował z USA 27 czerwca o godz. 17.20 czasu lokalnego. Mimo tragicznych zdarzeń samolot typu dreamliner wylądował bezpiecznie w krakowskim Międzynarodowym Porcie Lotniczym im. Jana Pawła II Kraków-Balice 28 czerwca o godz. 8.49.
O tym, że na miejscu czekały już odpowiednie służby, które teraz w sprawie przeprowadzają dochodzenie, poinformowała także rzeczniczka prasowa krakowskiego portu, Natalia Vince. „Zostały włączone wszystkie procedury” – powiedziała.
Kolejna taka sytuacja w samolocie PLL LOT
16 czerwca samolot LOT lecący z wyspy Rodos do Katowic musiał awaryjnie lądować w Bukareszcie po tym, jak na pokładzie zasłabł pasażer. Mimo prowadzonej resuscytacji mężczyzny nie udało się uratować. Do Rumunii wysłano nową załogę, która zabrała bezpiecznie pasażerów do Polski.