Kradzież prześcieradła i ucieczka z restauracji. Machlojki włoskich turystów w Albanii

Kradzież prześcieradła i ucieczka z restauracji. Machlojki włoskich turystów w Albanii

Dodano: 
Plaża w Sarandzie
Plaża w Sarandzie 
Konflikt włoskich turystów z Albańczykami zaostrza się w wyniku licznych skandali wywołanych w albańskich kurortach. Włosi coraz liczniej przyjeżdżają na wakacje do tańszego sąsiada, co spotyka się z niechęcią ze strony miejscowych.

Z powodu rosnących cen w Europie nie tylko Polacy szukają możliwie najtańszych miejsc na wymarzony urlop. Włosi za ulubiony cel wakacyjnych wyjazdów obrali znajdującą się po wschodniej stronie Morza Adriatyckiego Albanię. Do wyjazdu na urlop do południowych sąsiadów zachęcają ich przede wszystkim niższe niż w Italii ceny za usługi noclegowe, atrakcje i jedzenie w restauracjach. Niestety, w związku ogromną liczbą włoskich turystów oraz ich zachowaniem narasta konflikt pomiędzy tymi krajami. Podróże ułatwia szeroko dostępny i tani transport promowy z Półwyspu Apenińskiego do albańskich kurortów, takich jak Durres, Wlora, Saranda czy Ksamil. Przeprawę promem wybrała w ostatnim czasie również premier Włoch Georgia Meloni, która wraz z rodziną podróżowała do portu we Wlorze, gdzie spotkała się z premierem Albanii, Edi Ramą.

Włoscy turyści kontra albańskie kurorty

Sierpniowe spotkanie szefów rządów odbyło się w atmosferze ostatnich skandali z udziałem włoskich turystów. W mieście Berat, znanym jako „miasto tysiąca okien”, grupa włoskich turystów zdecydowała się na ucieczkę z restauracji bez płacenia rachunku. Po burzy w albańskich mediach kwota 80 euro została uregulowana przez Ambasadę Włoch na polecenie Melonie. Nagranie ze spektakularnej ucieczki Włochów dostępne jest w serwisie Youtube.

Inne nietypowe zdarzenie dotyczyło kradzieży w Sarandzie, gdzie włoscy turyści zostali przyłapani na gorącym uczynku przez obsługę hotelu. Po wymeldowaniu pokój turystów został sprawdzony przez serwis sprzątający, który zauważył brak prześcieradła, poduszki i ręcznika. Turyści wrócili po zostawione w przechowalni bagaże, w których znaleziono brakujące elementy wyposażenia pokoju.

Albania nie będzie już tak tania?

Tegoroczne wakacje w Albanii biją rekordy popularności. Według głowy albańskiego rządu przychody z turystyki odnotowały ogromny wzrost od początku jego kadencji. W 2013 roku lotnisko w Tiranie (które jest jedynym międzynarodowym lotniskiem w Albanii) obsługiwało 300 tysięcy pasażerów rocznie. Obecnie jest to już 6,5 miliona. „Wyrównaliśmy wynik Grecji i właśnie wyprzedziliśmy Włochy pod względem liczby turystów na mieszkańca w tym roku (...) Patrząc w przyszłość, chcemy turystyki zrównoważonej, na wyższym poziomie” – oświadczył Rama.

Słowa premiera Albanii pokazują kierunek, w którym będzie podążać albańska turystyka. Wkrótce nie będzie już tylko wakacyjną alternatywą dla turystów niskobudżetowych, a ceny w kraju mogą dorównać tym w popularnych europejskich destynacjach. Edi Rama zauważa również, że mimo ostatnich skandali, zmieniło się podejście Włochów do Albanii: „(...) Kiedyś byli uprzedzeni do nas jak do przestępców, traktowali nas jak mafie i biednych emigrantów”.

Czytaj też:
Ograniczenia dla turystów. Włoskie miasto walczy ze zbyt dużą liczbą gości
Czytaj też:
Skandal w Grecji. W barach zlewali niedokończone drinki i sprzedawali je kolejnym turystom

Opracowała:
Źródło: euracitiv.com/albaniandailynews.com