To miał być ich miesiąc miodowy. W hotelowym pokoju znaleźli ukrytą kamerę

To miał być ich miesiąc miodowy. W hotelowym pokoju znaleźli ukrytą kamerę

Dodano: 
Pokój hotelowy/zdj. poglądowe
Pokój hotelowy/zdj. poglądowe Źródło:Unsplash
Turyści znaleźli ukrytą kamerę, która znajdowała się na przeciwko ich łóżka. Właścicielka nie chciała się tłumaczyć. Sprawą zajmuje się policja.

Para turystów z Chin udała się na wakacje na Borneo. Zdecydowali się zatrzymać w jednym z pensjonatów w mieście Kota Kinabalu, położonym w malezyjskiej części wyspy. Ich podejrzenie wzbudziło dziwnie wyglądające gniazdko elektryczne. Zszokowani goście znaleźli w nim obiektyw kamery i poinformowali odpowiednie organy. Incydent miał miejsce podczas świętowania miesiąca miodowego.

Zdjęcia ukrytej kamery wstawili do internetu

„Kiedy mój mąż poświecił latarką ze swojego telefonu na gniazdko, zauważył odbicie, więc rozebraliśmy panel i byliśmy w szoku. Jak widać na zdjęciach, pomiędzy dwoma portami USB znaleźliśmy mały aparat” – napisała turystka, załączając zdjęcia jako dowód.

Stało się to po tym, jak uwrażliwieni doniesieniami o kwaterach na Airbnb zdecydowali się dla bezpieczeństwa przeszukać pokój pod kątem ukrytych kamer. Zdjęcia soczewki aparatu ukrytej w gniazdku między portami USB można zobaczyć w filmie udostępnionym przez malezyjskie media.

Jak podaje para w chińskich mediach społecznościowych, po feralnym odkryciu zdecydowali się zakryć kamerę i pozostać w pokoju, ponieważ była już późna noc. Rano próbowali skonfrontować właścicielkę ze swoim odkryciem, ta jednak nie odpowiadała na ich SMS-y i telefony. Dopiero platforma Airbnb, na której rezerwowali nocleg, stanęła na wysokości zadania i zaproponowała inny hotel. Para zdecydowała się opublikować zdjęcia ze zdarzenia po powrocie do Chin. Wcześniej były już one dostępne w malezyjskich mediach, jednak tamtejsza policja wniosła o usunięcie materiałów z internetu.

Policja i minister turystyki reagują

Sprawa została zgłoszona na policję, która zjawiła się w obiekcie następnego ranka. Wszczęto dochodzenie, które ma wyjawić, kto z obsługi stał za popełnionym przestępstwem. Właścicielka nie przyznaje się do takiej wiedzy. Dodatkowo zarzuciła parze, że cała sytuacja została przez nich nagłośniona, ponieważ nie chcieli zapłacić jej należnej kwoty za pobyt.

Minister turystyki, Datuk Seri Tiong King Sing nalega, aby wszyscy właściciele obiektów noclegowych przeprowadzali dokładną weryfikację pokoi pod kątem ukrytych kamer, ponieważ zdarzenia takie jak to negatywnie wpływają na wizerunek branży turystycznej w kraju.

Czytaj też:
Kradzież prześcieradła i ucieczka z restauracji. Machlojki włoskich turystów w Albanii
Czytaj też:
Takiej rezerwacji na Booking.com się nie spodziewała. Nagle dostała dziwny komunikat

Opracowała:
Źródło: says.com