To koniec najsłynniejszego WC w Tatrach. Niezwykła atrakcja nie wytrzymała podmuchów halnego

To koniec najsłynniejszego WC w Tatrach. Niezwykła atrakcja nie wytrzymała podmuchów halnego

Dodano: 
Toaleta pod rysami
Toaleta pod rysami Źródło:Shutterstock
Halny zdmuchnął najsłynniejszą atrakcję wysokogórską w Polsce. Z pięknej toalety pod Rysami pozostały tylko pojedyncze deski.

To było jedyne WC z takim widokiem w całych Tatrach. Drewniana chatka, do której można było udać się za potrzebą tuż przed zdobyciem najwyższego szczytu w Polsce, została zniszczona przez niedzielne, silne podmuchy wiatru. Halny zepchnął konstrukcję w przepaść, pozostawiając jedynie podest. Zrozpaczeni turyści dzielą się swoimi zdjęciami z atrakcji.

Najpiękniejsze WC w górach

Wybudowana nieopodal schroniska „Chata pod Rysami” kolorowa toaleta była nie lada atrakcją dla turystów i wspinaczy po słowackiej stronie Tatr. W miniony weekend silne podmuchy halnego uszkodziły słynną sławojkę, a właściwie doszczętnie zrównały ją z ziemią. Tej nocy halny osiągał prędkości znacznie powyżej 100 km/h i bez problemu połamał lekką, drewnianą konstrukcję wychodka. Na ten moment na miejscu zachowała się jedynie platforma, choć pojawiają się głosy o rychłej odbudowie symbolu Rysów. Wielbiciele górskich wędrówek, którzy mieli okazję odwiedzić „Chatę pod Rysami” oraz przydrożną toaletę, dzielą się swoimi zdjęciami z atrakcji w sieci. Zrozpaczeni turyści postulują szybką odbudowę

„Przykra wiadomość. Ten dostojny przybytek za moimi plecami halny zabrał ze sobą” – brzmi opis zdjęcia mężczyzny na tle tatrzańskiej toalety. „Przykre, tyle wspomnień z tym miejscem” – zauważa internautka. Inna osoba proponuje, że może niezwłocznie pomóc przy renowacji. „Jak trzeba, deski na górę zaniosę” – czytamy w komentarzach.

Pogoda w Tatrach nie zachwyca

„Odradzamy wszelkie wyjścia w góry! W Tatrach panują bardzo trudne warunki – silny, porywisty wiatr może utrudniać poruszanie się, a na szlaki mogą spadać drzewa i gałęzie. Wstrzymany został także transport konny do Morskiego Oka” – brzmi treść komunikatu opublikowanego na oficjalnych profilu Tatrzańskiego Parku Narodowego w sobotę. Jak pisaliśmy we Wprost, w miniony weekend strażacy w górach mieli pełne ręce roboty. Połamane drzewa to niejedyny problem w okolicy. Niektóre z popularnych szlaków są oblodzone. Warunki pogodowe są obecnie trudne do przewidzenia – przyszłe górskie wycieczki należy planować z rozwagą i sprawdzać komunikaty odpowiednich służb.

Czytaj też:
Grupa Kurdów znaleziona w Tatrach. Kobieta i dziecko trafili do szpitala
Czytaj też:
Coraz częstsze kradzieże w górach. Tatrzański Park Narodowy apeluje do turystów

Opracowała:
Źródło: Facebook