W sobotę 18 listopada ratownicy z Grupy Beskidzkiego Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego kilkakrotnie byli wzywani, aby pomóc turystom, którzy znaleźli się w rejonie Babiej Góry – podał portal sucha24.pl.
Pierwsza akcja miała miejsce wczesnym popołudniem. 26-letnia kobieta i towarzyszący jej mężczyzna w tym samym wieku wezwali ratowników za pośrednictwem aplikacji „Ratunek”. Jak poinformowali, zgubili się w partii szczytowej. Zostali bezpiecznie sprowadzeni do Schroniska na Markowych Szczawinach. W czasie prowadzenia opisywanej akcji ratownicy natknęli się na drugą grupę turystów – tym razem trzy osoby, które także zabłądziły. Ta grupa również została sprowadzona do schroniska.
Interwencje ratunkowe GOPR
Po zmroku ratownicy GOPR interweniowali także w sprawie 10-osobowej grupy turystów, którzy chcieli zejść z Babiej Góry do schroniska, ale napotkali na bliżej nieokreślone problemy. Ratownicy odnaleźli grupę i udzielili jej członkom pomocy.
Górskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe apeluje do turystów o racjonalne zachowanie w górach. Należy brać pod uwagę nie tylko swoje umiejętności i kondycję, ale także szybko zmieniające się warunki pogodowe. W razie niebezpiecznych sytuacji należy dzwonić pod numery alarmowe: 985 lub 601 100 300.
Czytaj też:
Atak niedźwiedzia w Bieszczadach. Są zdjęcia z fotopułpakiCzytaj też:
Zima w polskich górach. Szczyty pokryte grubą warstwą śniegu