Tocząca się na Bliskim Wschodzie wojna sprawiła, że wiele linii lotniczych odwołało rejsy do Izraela czy w jego okolice. To samo dzieje się na terytorium Ukrainy, którą w 2022 roku zaatakowała Rosja. Od tamtej pory loty na ukraińskie lotniska nie są realizowane. Powrócą dopiero wtedy, gdy sytuacja się ustabilizuje. Podobnie rzecz ma się z Haiti – wyspą, nad którą kontrolę przejmują gangi. Teraz z kolei do tego niechlubnego grona dołącza Wenezuela. Władze Stanów Zjednoczonych ostrzegają turystów przed udawaniem się tam na wakacje.
Ostrzeżenia dla turystów
Stany Zjednoczone wydają surowe ostrzeżenia, w którym rekomendują, by odpuścić sobie podróżowanie do Wenezueli. Turyści wzywani są do zmiany wakacyjnych planów, jeśli zamierzali spędzić je właśnie w południowoamerykańskim kraju. Rząd mówi wprost, że „nie jest w stanie zapewnić usług ratunkowych obywatelom USA”, którzy wpadną w kłopoty na terenie Wenezueli.
W państwie sąsiadującym z Brazylią, Gujaną i Kolumbią nie dzieje się zbyt dobrze. Panują tutaj niepokoje społeczne, mówi się o tym, że ustrój idzie w stronę dyktatury i obowiązuje ciągłe zagrożenie terrorystyczne. Takie działania zagrażają turystom z każdego kraju. W dodatku zauważa się tutaj antyamerykańskie postawy oraz uprzedzenia, dlatego goście ze Stanów Zjednoczonych powinni uważać szczególnie.
„Przestępstwa z użyciem przemocy, takie jak zabójstwa, napady z bronią w ręku, porwania i kradzieże samochodów, są w Wenezueli powszechne” – komentuje Departament Stanu USA.
Niebezpiecznie w rajskim kraju
Zagrożenie jest tak poważne, że rząd Stanów Zjednoczonych radzi podróżnym zdeterminowanym, by tu wjechać, aby w pierwszej kolejności „ustalili z bliskimi protokół potwierdzający życie”. „Jeśli zostaniesz wzięty jako zakładnik, twoi bliscy znają konkretne pytania i odpowiedzi, które mogą zadać, aby upewnić się, że żyjesz (i wykluczyć mistyfikację)” – wyjaśnili urzędnicy. „Departament stwierdził, że istnieje wysokie ryzyko bezprawnego przetrzymywania obywateli USA w Wenezueli. Siły bezpieczeństwa przetrzymują obywateli USA nawet do pięciu lat” – dodają.
Ostrzegają też, że rząd amerykański jest rzadko powiadamiany o zajściu i nie ma dostępu do przetrzymywanych obywateli.
Co roku do Wenezueli podróżują setki tysięcy Amerykanów. Kraj znany jest z kilometrów w dużej mierze niezagospodarowanego karaibskiego wybrzeża i dziewiczych przyległych wysp.
Liczby odwiedzający zaczęły spadać, gdy Nicolás Maduro doszedł do władzy po śmierci Hugo Cháveza w 2013 roku. Departament Stanu stwierdził, że Maduro „nielegalnie ubiegał się o urząd prezydenta Wenezueli pomimo światowego potępienia sfałszowanych wyborów” i prowadzi kraj w stronę dyktatury.
Maduro wzmacnia „sojusze z krajami zewnętrznymi, w tym Kubą, Rosją, Iranem i Chinami, które jeszcze bardziej represjonują naród Wenezueli”.
Czytaj też:
Te miejsca lepiej omijać szerokim łukiem. Najbardziej niebezpieczne regiony na świecieCzytaj też:
Polka zaatakowana na wakacjach w Albanii. „Obok stali ludzie, nawet się nie obrócili”