Jest chrapka na opłaty za „polską Chorwację”. To mało komu się spodoba

Jest chrapka na opłaty za „polską Chorwację”. To mało komu się spodoba

Dodano: 
Zakrzówek
Zakrzówek Źródło: Shutterstock
Za takimi zmianami nie przepada nikt. Chodzi o sytuacje, kiedy przez lata darmowe atrakcje nagle zaczynają kosztować. Tak ma być na kultowym kąpielisku w Krakowie.

Mowa o Zakrzówku często nazywanym „małą Chorwacją”, a nawet „polskimi Malediwami”. Odkąd miejsce to przeszło generalny remont, przyciąga tłumy i wygląda naprawdę imponująco. Co ciekawe jeszcze rok temu za wstęp na miejsce nie płaciło się nic. Można było kąpać się w basenach i opalać do woli. Wkrótce mogą zajść radykalne zmiany.

Zakrzówek w Krakowie będzie płatny?

Przed rozpoczęciem kolejnego sezonu letniego radni krakowskiej Koalicji Obywatelskiej myślą nad wprowadzeniem opłat za wstęp na Zakrzówek. Zależy im na tym, by ograniczyć kolejki, których – z powodu limitów wejść – w poprzednich latach tam nie brakowało. Jak nietrudno się domyślić, czekanie przed wejściem znacznie utrudniało życie turystom i miejscowym. Dzięki zmianom i biletom czasowym miałaby się zwiększyć rotacja.

Wiadomo, że przygotowano już roboczy projekt dotyczący przyszłych opłat. „Proponujemy, by stawki były zróżnicowane między osoby płacące w Krakowie podatki i osoby przyjezdne. Mieszkańców obowiązywałaby opłata zdecydowanie bardziej preferencyjna” – informował przewodniczący Rady Miasta Krakowa Jakub Kosek (KO). Podkreślił, że miasto ma do tego dopłacić. Pomysł ten krytykowany jest przez opozycję z klubu Kraków dla Mieszkańców, która uważa, że to sięganie do kieszeni mieszkańców. Ich zdaniem lepsze byłoby wprowadzenie systemu rezerwacji online, które też ukróciłoby kolejki.

Nie wiadomo jeszcze, czy projekt trafi pod obrady. Kwestie z nim związane musi jeszcze zbadać Bank Gospodarstwa Krajowego. To on wcześniej udzielił miastu pożyczki na budowę kąpieliska. Umowa zakłada pięcioprocentowe umorzenie zaciągniętej pożyczki, jednak wprowadzenie opłat mogłoby zmienić te warunki. Dopiero po informacji z banku będzie można poznać realny koszt wprowadzenia opłaty przez miasto i stwierdzić czy jest on opłacalny. Gdyby warunki były niekorzystne, miasto zrezygnuje z pomysłu.

Zakrzówek pełen atrakcji

Zastanawiacie się, dlaczego tak wiele osób chce odwiedzać „małą Chorwację”? Miejsce to prezentuje się wyjątkowo i zapewnia komfortowe warunki do wypoczynku. To kompleks kąpielisk, plaże, punkty widokowe, a także zieleń. Miejsce sprzyja zarówno pływaniu jak i nurkowaniu czy innym zabawom w wodzie.

Odwiedzający znajdują tam łącznie 5 pływających po tafli zalewu basenów – każdy z nich o różnej głębokości. Coś dla siebie znajdą zarówno dzieci jak i dorośli. Hitem są drewniane pomosty oraz ścieżki. Latem teren chroniony jest przez ratowników. Na miłośnikach aktywnej rozrywki wrażenie robią m.in. park, trasy biegowe, skałki wspinaczkowe czy plac zabaw.

Czytaj też:
„Polska Chorwacja” pełna śmieci. To nurkowie znaleźli na dnie kąpieliska
Czytaj też:
Polacy doprowadzili popularną atrakcję do tragicznego stanu. Urzędnicy nazwali ich „śmieciuchami’

Opracowała:
Źródło: tvn24.pl/lovekrakow.pl