Turyści w górach to norma, zwłaszcza w okresie wakacyjnym czy świątecznym. W tym roku w Wielkanoc po raz kolejny oblężenie można było zauważyć m.in. w Karkonoszach, ale także w Tatrach. Jedna atrakcja cieszyła się szczególnym zainteresowaniem. W sieci opublikowano zdjęcia, na których widać długie kolejki.
Tłumy turystów w Tatrach
Niecodzienne zdarzenie opisał m.in. „Tygodnik Podhalański”. Na facebookowej stronie tygodnika opublikowano zdjęcie, na którym widać tłumy zmierzające szlakiem w kierunku polany Kalatówki, leżącej w Dolinie Bystrej w Tatrach Zachodnich. To ona była w święta wielkanocne szczególnym hitem. 21 kwietnia na miejscu odbywały się słynne Zawody o Wielkanocne Jajo im. Krystyny Behounek.
Zainteresowani zawodami stali i obserwowali lub biegali, biorąc czynny udział w wyścigach. W tłumie nie brakowało osób ubranych w kultowe góralskie i regionalne stroje. By wejść na polanę, trzeba było wspinać się na nią w ścisku i stać w kolejce. Internauci, którzy mieli okazję zobaczyć na zdjęciach wspomniany ścisk w górach, ochoczo komentowali facebookowe posty. Niektórzy oceniali zjawisko pozytywnie, inni nie kryli sceptycyzmu. „W sumie fajnie, że idą. Lepsze to niż siedzieć przed TV całe święta i tylko jeść. Aczkolwiek osobiście nie szłabym w tym tłumie” – czytamy.
Tak było na polanie w Tatrach
O co tak właściwie chodzi w zawodach o jajo? Za nami już 24. edycja i jak widać zorganizowanie jej nie było złym pomysłem. Zainteresowani biorą udział w różnych konkurencjach na czas, a głównym elementem wszystkiego są jajka. Zgodnie z tradycją uczestnicy powinni realizować zadania na nartach, korzystając z tego, że jest śnieg, jako że tego w tym roku nie było, lekko zmieniono zasady. Startujący musieli biegać slalomem z łyżką i jajkiem, używając przy tym różnych technik, które sprawiają, że jajko się nie rozbije. Niestety wiele z nich nie dotrwało do mety. Drugą konkurencją była czasówka na nartach skokowych.
By wziąć udział, trzeba było się zapisać i mieć drewniane narty, buty turystyczne oraz stylowy strój. Osoba, która najlepiej poradziła sobie na zawodach, została okrzyknięta zwycięzcą. Jak co roku emocji i pozytywnych wrażeń nie brakowało. Okazało się, że tłumy i kolejki dla wielu turystów nie stanowiły żadnego problemu.
Czytaj też:
„Pająk ze stali i drewna” pod Tatrami. Ta atrakcja ma przyciągnąć tłumyCzytaj też:
Turyści w Tatrach znowu to zrobili. Nic nie przemawia im do rozsądku