Letni rozkład PKP obowiązuje już od 15 czerwca. Dzięki niemu zyskaliśmy co najmniej kilkadziesiąt nowych połączeń nad morze, w góry i jeziora. Teraz przyszła pora na zwiększenie liczby promocyjnych biletów. Turyści będą mieli z czego wybierać. Wiadomo, kiedy można liczyć na najtańszą podróż.
Bilety PKP na wakacje
Więcej biletów promocyjnych na wakacje zauważymy od 3 lipca. Wtedy pojawi się aż dziewięć promocyjnych progów cenowych – do tej pory korzystaliśmy z pięciu. Będzie jeden haczyk, bowiem znów, to te najmniej oblegane godziny, pociągi i trasy mają kosztować najmniej. To oznacza, że na próżno szukać wielkich rabatów przy najpopularniejszych kierunkach – wtedy prawdopodobnie załapią się tylko niektórzy zainteresowani.
Najkorzystniejszymi cenowo biletami będą te oznaczone jako „Super cena”. Gdy dostępna pula miejsc w danej cenie się wyczerpie, system będzie stopniowo przydzielał bilety w ramach kolejnych progów promocyjnych. To inaczej niż do tej pory, gdy po wykorzystaniu możliwości zakupu biletów z puli promocyjnych, system przydzielał bilet w cenie bazowej. Nowa struktura cenowa obejmuje wszystkie kategorie pociągów (TLK, IC, EIC, EIP). Co ważne wprowadzenie nowych progów promocyjnych nie spowoduje wzrostu cen bazowych.
Tańsze bilety w praktyce. Tak ma to wyglądać
O ile mniej zapłacimy? Wszystko zależy od kierunku i godziny jazdy. Przykładowo w ramach promocji na bilet w pociągu TLK oraz IC z Wrocławia do Gdańska kosztuje 67,15 zł – tyle płacimy zamiast bazowej ceny 79 zł. To o 15 proc. mniej niż zwykle. Jeśli jednak te najtańsze bilety się wyprzedadzą, system zacznie sprzedawać je kolejno w cenie 73,47 i innych, a dopiero na samym końcu w cenie bazowej tj. 79 zł.
Wszystko będzie działało na zasadzie dynamicznego systemu sprzedaży, który w firmach sektora transportowego jest popularny od lat. Dzięki niemu przewoźnik stara się sprzedać jak największą liczbę dostępnych miejsc na swoim pokładzie. W ramach tego systemu pule biletów mogą się zmieniać w trakcie trwania przedsprzedaży, np. gdy frekwencja jest niższa niż przewidywana, może się wtedy zwiększyć liczba biletów w promocyjnych cenach.
Czytaj też:
Podróżowałam pociągiem przez Włochy. 5 regionów, 7 miast i obłędne widokiCzytaj też:
Koniec dobrze znanej promocji. Bilety na pociągi PKP droższe