Podziemne miasto pod europejską stolicą. Nikt go nie widział od 100 lat

Podziemne miasto pod europejską stolicą. Nikt go nie widział od 100 lat

Dodano: 
Rzym
Rzym Źródło: Shutterstock / Lukasz Potrykus
Turyści mają kolejny powód, by odwiedzić to europejskie miasto. Jego podziemia skrywają prawdziwe skarby.

Rzym kusi niezliczonymi zabytkami od lat. Teraz turyści będą mieli jeszcze jeden powód, by odwiedzić „Wieczne Miasto”. Mowa o ogromnym, podziemnym labiryncie położonym pod starożytnym Forum Romanum i 2000-letnim Teatrem Marcello, do którego wstępu od ponad wieku nie miał nikt. Historia tych jaskiń (z których najgłębsza znajduje się około 300 metrów pod powierzchnią) sięga czasów przed Juliuszem Cezarem. Tunele zostaną ponownie otwarte dla gości w 2026 lub 2027 roku.

Rzym skrywa podziemne miasto

Pierwsi goście pojawili się w korytarzach ukrytych pod rzymskim Kapitolem. Na razie do tajemniczego labiryntu, poza archeologami, mieli dostęp dziennikarze. Najnowszą i jeszcze niedostępną dla turystów atrakcję Rzymu odwiedziła m.in. ekipa CNN. „Nikt nie widział tych jaskiń i tuneli od ponad wieku” – mówi archeolożka Ersilia D'Ambrosio. Podziemne komnaty znajdują się w centrum miasta, tuż pod Forum Romanum i Teatrem Marcello i zajmują powierzchnie prawie czterech tysięcy metrów kwadratowych.

Nie jest to miejsce zupełnie nieznane – Grottino del Campidoglio, czyli Grota Kapitolińska, istniała w tym miejscu jeszcze w czasach Juliusza Cezara i pozostawała w użyciu do lat 20. XX wieku. Nie zapomniano o niej podczas II wojny światowej, kiedy pełniła ważną funkcję schronu. „Spacer tunelami to podróż w czasie, ukazująca złożoność historii Rzymu. Niektóre z przejść są starannie zbudowane i wyłożone cegłami, co świadczy o ich niedawnym użytkowaniu. Inne są tylko szorstko wykute z tufu, miękkiej skały wulkanicznej, z której powstało słynne Siedem Wzgórz Rzymu” – czytamy.

Otwarcie już za rok

Przejścia mają zostać udostępnione turystom najprawdopodobniej pod koniec 2026 lub na początku 2027 roku. Najnowsza atrakcja Rzymu z pewnością będzie gratką dla fanów historii. Odwiedzą ją także ci, którzy w upalne lato będą szukać schronienia przed nawiedzającymi Półwysep Apeniński upałami. Podczas gdy na powierzchni termometry będą pokazywać 30 stopni, pod ziemią temperatura spadnie do nawet 13 stopni Celsjusza. Cena, jaką za taką przyjemność będą musieli zapłacić goście, na razie nie została ustalona.

Czytaj też:
Odkryłam prawdziwą perłę we Włoszech. Przy plaży zobaczysz niezwykłe groty
Czytaj też:
Spokojna grecka wyspa bez tłumów. Niewielu turystów ma o niej pojęcie

Opracowała:
Źródło: CNN / nypost.com