Aeroitalia to młoda, prywatna linia lotnicza z logo mocno kojarzącym się ze słynną linią Alitalią. W marcu tego roku uruchomiła połączenia lotnicze z Lublina do Rzymu. Pasażerów z Polski zabierała do Wiecznego Miasta we wtorki i w soboty, a w szczycie sezonu trzy razy. Połączenie było także szansą na dalsze włoskie podróże z przesiadką (np. na Sycylię i Sardynię), z jednym biletem.
„Oprócz stolicy Włoch zaoferujemy naszym gościom wygodne połączenie z Sardynią i Sycylią, rynkami bardzo popularnymi w Polsce. Miasto Lublin z jego bogatym dziedzictwem historycznym, kulturowym i gastronomicznym będzie z pewnością fantastycznym bezpośrednim kierunkiem dla naszych rzymskich klientów” – zapowiadał Krassimir Tanev, CCO Aeroitalia.
Jednak ta przygoda trwała krótko.
Koniec lotów Lublin-Rzym. To decyzja linii
„Dziennik Wschodni” informuje, że włoski przewoźnik zdecydował o zawieszeniu tej trasy.
„Uruchomienie nowych połączeń, zmiany ich częstotliwości czy zawieszenia to autonomiczna decyzja przewoźnika, linii lotniczej” – komentował rzecznik Portu Lotniczego Lublin, Piotr Jankowski. „Prowadzimy rozmowy z przewoźnikiem i pracujemy nad tym, by połączenie powróciło w sezonie lato 2026” – dodał.
Prawdopodobnie połączenie cieszyło się małym zainteresowaniem ze względu na ceny. Za podróż na trasie Lublin-Rzym trzeba było zapłacić około 800 zł w dwie strony, wliczając wyłącznie mały bagaż o wymiarach 40x30x20 cm. Za małą walizkę kabinową trzeba dopłacić 35 euro (ok. 149 zł).
Dziennik wyliczył, że bardziej opłacalna była podróż do innych miast, nawet doliczając koszty dojazdu samochodem czy pociągiem. Za bilety lotnicze z Warszawy do Rzymu-Ciampino w dwie strony zwykle trzeba wydać ok. 402 zł, a do Fiumicino 620 zł.
Lubelskie lotnisko jest jedynym w tej części Europy, do którego latały te włoskie linie.
Czytaj też:
Wizz Air rezygnuje z tych lotów na dobre. Tak będzie już od wrześniaCzytaj też:
To miał być najdłuższy lot Wizz Air w historii. Trasa skasowana tuż przed startem