Chyba każdy Polak kojarzy rodzimą pustynię – Błędowską, położoną na granicy Wyżyny Olkuskiej i Wyżyny Śląskiej. A czy znacie inne miejsca w Polsce, gdzie można się poczuć trochę jak w egzotycznym kraju?
Góra Piaskowa na Mazurach, Stare Juchy
Jedno z nich to Stare Juchy na Mazurach w powiecie ełckim. Znajduje się tu hałda piachu – Góra Piaskowa, z której można podziwiać okolicę, m.in. położone po zachodniej stronie jezioro Jędzelewo.
Góra nie jest naturalnym tworem. Jej historia sięga Państwowych Gospodarstw Rolnych i tutejszej żwirowni. Pozostała po PGR-ze góra piachu okazała się być lokalną atrakcją. I najwyraźniej bardzo podoba się odwiedzającym, bo cieszy się dobrymi opiniami w Google.
Taki kawał pustyni na Mazurach” – podsumował to miejsce pan Tomek. Choć będzie to trochę na wyrost, niektórzy nazywają już górę „polskim Abu Zabi”. To może być ciekawe uzupełnienie wypoczynku w Krainie Tysiąca Jezior.
Ruchome wydmy, Łeba
Z Mazur podążamy na północ Polski. Na terenie Słowińskiego Parku Narodowego, między morzem a jeziorem Łebsko, znajdziemy ruchome wydmy. Pod wpływem wiatru przemieszczający się piasek powoduje, że wydmy „wędrują” na wschód z prędkością kilku metrów rocznie, zasypując napotkane lasy. Najwyższa (Łącka Góra) ma obszar ok. 500 hektarów i 42 m wysokości (jest ona jednak zmienna). Ze względu na pustynny krajobraz to miejsce bywa nazywane „polską Saharą”.
Do wydm można się dostać na piechotę, rowerem, albo meleksem. Wyruszamy do nich z miejscowości Rąbka położonej około 3 km od Łeby.
Pustynia Siedlecka
Na koniec kierujemy się na południe. Na Wyżynie Krakowsko-Częstochowskiej znajduje się Pustynia Siedlecka. Historia tego miejsca sięga milionów lat p.n.e., gdy teren obecnej Polski zalewało płytkie i ciepłe morze jurajskie. Piasek na pustyni ma pochodzić jeszcze z tamtego okresu. Wyrabiano go tutaj też dużo później, w czasach komunizmu, a następnie zalesiono brzegi sosnami, które urozmaiciły krajobraz. Pustynia jest mniej uczęszczana od Błędowskiej. To świetny pomysł na wycieczkę z Krakowa czy Katowic. Z obydwu miast dojedziemy tu w około dwie godziny.
instagramCzytaj też:
Byłam na najszerszej plaży w Polsce. Woda bez glonów, brak tłumów i tanie leżakiCzytaj też:
Weszłam na polski wulkan. Choć śląska Fudżijama nie jest wysoka, może stanowić wyzwanie