Wyspa Bożego Narodzenia należy do terytorium Australii i położona jest na Oceanie Indyjskim. Wystarczy raz spojrzeć na przedstawiające ją zdjęcia, by wiedzieć, że panuje tam rajski klimat w żaden sposób niezwiązany z białą zimą, choinką czy Betlejem. Skąd więc tak świąteczna nazwa i na co można liczyć na miejscu?
Wyspa Bożego narodzenia, a święta
Nazwa wyspy ma związek z datą, w którą została odkryta. Holenderski kapitan William Mynors dotarł na nią 25 grudnia, czyli właśnie w Boże Narodzenie. To jedyny powód, dla którego zdecydowano się na takie określenie. Jako że wspomniane święta są dziś mocno skomercjalizowane i w większości miejsc na świecie – nawet niezwiązanych z Chrześcijaństwem – mogą być celebrowane, nawet na egzotycznej wyspie nie brakuje akcentów bożonarodzeniowych.
Bombek czy choinek nie uświadczymy na wyspie jednak w Christmas Island National Park postawiono figurę św. Mikołaja. Miejsce to objęte jest szczególną ochroną, a mowa o parku narodowym zajmującym większą część wyspy. Poza Mikołajem wrażenie robią tam lokalne atrakcje w tym kraby i bujna roślinność. To też raj dla konkretnej grupy turystów. Jeśli chodzi o religię, dominuje Buddyzm. Tylko 12 proc. mieszkańców to Chrześcijanie.
To raj dla tych turystów
Na Wyspę Bożego Narodzenia warto się wybrać z wielu powodów. Miejsce idealne będzie przede wszystkim dla fanów słońca. W grudniu można tam liczyć nawet na 29 stopni. Pojawiają się też niestety opady deszczu, jednak nie sprawiają, że jest chłodniej. Panuje tam klimat tropikalny, a od listopada do maja trwa tzw. pora deszczowa.
Wyspa jest rajem dla nurków, dzikości i spokoju. Ponadto raczej nie spotkamy tłumów. Według danych z 2023 roku Wyspę Bożego Narodzenia odwiedza rocznie około 2000 turystów. Lokalnymi atrakcjami są rafy koralowe i ponad 60 miejsc do nurkowania w jednych z najczystszych wód na świecie. Wrażenie robią też lokalne duże plaże.
Stolicą wyspy jest Flying Fish Cove – znajdziemy ją na północno-wschodnim wybrzeżu. To właśnie tam żyje większość mieszkańców. W okolicy jest m.in. port obsługujący jachty oraz pas startowy. To miejsce dla fanów długich spacerów, chcących odpocząć od dużych centrów miast, samochodów czy ruchliwych ulic. Bliskości z naturą na pewno nie zabraknie.
Czytaj też:
99 rajskich wysp w jednym miejscu. Dolecimy tam bezpośrednio z WarszawyCzytaj też:
Naukowcy zrekonstruowali twarz Świętego Mikołaja. Tak wyglądał naprawdę