Ręcznik i krem z filtrem to niejedyne rzeczy, o których trzeba będzie pamiętać przed wycieczką na plażę Tuerredda na Sardynii. Już tego lata turyści i mieszkańcy przed plażowaniem będą musieli zarejestrować swój pobyt w specjalnie w tym celu przygotowanej aplikacji. Nie wszyscy będą mogli z niej skorzystać w jednym czasie, bo limit odwiedzających wyniesie 1100 osób. To reakcja na problem nadmiernej turystyki, która latem atakuje coraz większą liczbę wysp Morza Śródziemnego.
Plaża Tuerredda dla wybranych
Spaggia di Tuerredda to jedna z najpiękniejszych plaż na Sardynii, a może nawet w całych Włoszech. Piaszczysta zatoka położona około 60 kilometrów od lotniska w Cagliari według niektórych turystów przypomina te na Karaibach. Turyści znajdą tu nie tylko wspaniałe miejsce do kąpieli, ale także leżaki, parasole i restauracje. Choć nie są tu pobierane opłaty za wstęp, już wkrótce turyści będą musieli przygotować się na nie mniej komplikujące utrudnienie. Chodzi o rezerwacje, które już od lipca mają stać się obowiązkiem tych, którzy będą chcieli odwiedzić Tuerreddę i jej lazurowe wody.
Bez rezerwacji nie wejdziesz
Jak wyglądają szczegóły pomysłu, który zamierzają wprowadzić w życie władze włoskiej wyspy? Dostęp do plaży zarówno dla turystów jak i dla mieszkańców będzie ograniczony do 1100 osób korzystających z niej w jednym czasie. Rezerwacji trzeba będzie dokonywać za pomocą aplikacji, która ma być płatna. Koszt takiego biletu będzie wynosił najprawdopodobniej jeden lub dwa euro. „Rozważane są także scenariusze wprowadzenia w przyszłości dodatkowego podatku turystycznego czy limitu miejsc w hotelach” – pisze Casteddu Online. Ostateczne decyzje nie zostały jeszcze podjęte, ale trwają już prace poświęcone przebudowie ogrodzenia.
Kilka euro za wizytę na plaży publicznej to niewiele, w porównaniu to rekordowych cen na plażach prywatnych, których we Włoszech nie brakuje. Za parasol i leżak na wybrzeżu w Apulli w sezonie można zapłacić nawet 700 euro.
Czytaj też:
Malediwy Europy wyglądają jak z bajki. Z Polski dolecimy tam za 123 złCzytaj też:
Ta wyspa to nieodkryta perła Morza Śródziemnego. „To nie miejsce na all inclusive”