Wiosna nadeszła do naszego kraju w tym roku wyjątkowo wcześnie. I choć nie oznacza to, że już z nami zostanie, wprowadziła trochę zamieszania do pogody. Temperatura wzrosła, a to oznacza, że zalegający np. w górach śnieg zaczął topnieć. To z kolei sprawia, że warunki na południu Polski nie są sprzyjające do wędrówek na szczyty.
Wystarczy spojrzeć na zdjęcia Babiej Góry, którą co roku odwiedzają tysiące. Pojawiła się tutaj szczelina, która może poskutkować zejściem lawiny. Przedstawiciele Babiogórskiego Parku Narodowego ostrzegają.
Szczelina na Babiej Górze
W pokrywie śnieżnej znajdującej się na Babiej Górze zauważono szczelinę. Zdjęcia pęknięcia trafiły na facebookowy profil Babiogórskiego Parku Narodowego. Widać na nich wyraźnie odcinającą się od białego śniegu czarną linię, która budzi grozę nawet z daleka.
„Powrót lodowca na Babią Górę? Od około 2 tygodni obserwujemy na północnych stokach Babiej Góry wyjątkowo ciekawe pęknięcie pokrywy śnieżnej. Powstała szczelina o długości kilkudziesięciu metrów, to nic innego jak zaczątek lawiny – wielce prawdopodobne jest, że wkrótce ten obryw zjedzie w formie lawiny śnieżnej. Dlatego tak ważne jest, aby nie schodzić z wyznaczonych szlaków turystycznych. Apelujemy o rozwagę podczas górskich wycieczek zarówno pieszych jak i narciarskich przypominając, że zachowanie bezpieczeństwa w górach jest najważniejsze. PS na Babiej Górze nie ma lodowca” – napisali przedstawiciele parku.
Jeżeli wybieracie się w góry, lepiej trzymajcie się szlaków i zaopatrzcie się w odpowiedni sprzęt do uprawiania zimowych wędrówek. Dzięki temu będziecie bezpieczni.
Babia Góra, czyli polskie Kilimandżaro
Babia Góra to masyw górski w Paśmie Babiogórskim należącym do Beskidu Żywieckiego w Beskidach. Jest najwyższym szczytem Beskidów Zachodnich i poza Tatrami najwyższym szczytem w Polsce, drugim co do wybitności. Sięga aż 1725 m n.p.m. i jest celem wędrówek wielu osób. Przez niektórych nazywana jest również „polskim Kilimandżaro”. Dlaczego? Otóż ma wiele cech podobnych do „Dachu Afryki”. Jest górą samotną o wyjątkowej wybitności, leży na terenie dwóch państw, a do tego, idąc na szczyt, mijamy po drodze różne piętra roślinne. Warto dodać, że zarówno Diablak, jak i Kilimandżaro znajdują się też na terenie parków narodowych.
Czytaj też:
Ferie na stoku z widokiem na morze? Oto 3 takie miejsca w EuropieCzytaj też:
Śmierć turystki w Tatrach. Polka uderzyła w drzewo zjeżdżając na nartach