„Turystyka włamaniowa” w Kalifornii. Obcokrajowcy napadają na luksusowe domy

„Turystyka włamaniowa” w Kalifornii. Obcokrajowcy napadają na luksusowe domy

Dodano: 
Wybrzeże Kalifornii
Wybrzeże Kalifornii Źródło:Shutterstock / Manuela Durson
Zagraniczni oszuści przybywają do Stanów Zjednoczonych, by okradać bogate wille. Prokurator stanu ostrzegł właścicieli posiadłości.

Kalifornia znana jest z pięknych, piaszczystych plaż i wysokich klifów, licznych parków narodowych i kultowych miast jak San Francisco i Los Angeles. Miejscowe posiadłości nierzadko należą do najbogatszych obywateli Stanów Zjednoczonych. Luksusowe wille nad brzegiem oceanu okazują się być wyjątkowo problematyczne. Na początku roku właściciele drżeli w obawie o osuwiska, które mogły zmieść ich domy z powierzchni ziemi. Teraz władze stanu ostrzegają mieszkańców przed kolejnym poważnym problemem.

„Turystyka włamaniowa” w Kalifornii

Amerykański program podróży bezwizowych obejmuje 41 krajów na całym świecie. Dzięki temu turyści mogą z łatwością przekraczać granicę Stanów Zjednoczonych. Należący do Partii Republikańskiej Todd Spitzer, prokurator okręgowy w hrabstwie Orange w Kalifornii uważa, że taki model sprowadza niebezpieczeństwo na właścicieli luksusowych willi, które są okradane przez oszustów podających się za turystów. Polityk zwraca uwagę przede wszystkim na obywateli Chile, którzy dołączyli do programu i mogą pozostawać na terenie USA do 90 dni bez konieczności posiadania wizy. W ostatnich miesiącach obserwuje się wzrost przypadków włamań na terenie stanu. Policja w Los Angeles utworzyła nawet specjalną grupę zadaniową do zwalczania międzynarodowej przestępczości po tym, jak zatrzymała 17-letniego Chilijczyka i dwóch jego wspólników po serii włamań w dzielnicy Pacific Palisades.

Czekają, aż właściciele domów wyjdą

Według władz niektórzy obcokrajowcy podróżują jedynie w celu zuchwałej kradzieży. „Używają sprzętu zakłócającego sieci Wi-Fi i drogie systemy bezpieczeństwa. W niektórych przypadkach funkcjonariusze przyłapali ich, jak ukrywali się w zaroślach i czekali, aż właściciele domów wyjdą, aby mogli wkraść się do środka” – czytamy w artykule Fox News. Złodzieje mają przygotowany plan, który najczęściej zaczyna się od drugiego piętra apartamentów, gdzie mieszkańcy rzadziej instalują alarmy w drzwiach i oknach. „To nie są przestępstwa przy okazji. Są to starannie skalkulowane i zaplanowane ataki na to, co powinno być naszym bezpiecznym miejscem – nasze domy” – twierdzi amerykański polityk, który przestrzega mieszkańców przed niepokojącym trendem i obwinia administrację prezydenta Bidena za brak działania.

Czytaj też:
Popularne miasto ma dość pijanych turystów. Postanowiło odstraszyć ich reklamą
Czytaj też:
Floryda czy Kalifornia? Zimowe wakacje pod palmami

Opracowała:
Źródło: Fox News