Podróże po Stanach Zjednoczonych mogą być fantastyczne, o czym wielokrotnie przekonywali już m.in. bohaterowie wywiadów publikowanych na Wprost.pl. Okazuje się, jednak, że o ile z lataniem do USA nie musimy mieć problemów, o tyle gdy w grę wchodzi przesiadka, wyprawa bywa dość skomplikowana. Historią z tym związaną podzieliła się na TikToku jedna z Polek.
Nie dla lotów przez USA? Polka przeżyła chwile grozy
Ostrzeżenie przed lataniem przez Stany Zjednoczone zobaczymy na tiktokowym profilu o nazwie @basia.chmm. Młoda Polka opublikowała specjalny film, a pod nim napisała: „Boże chroń nas przed USA”. Skąd taki apel? Kobieta leciała z Berlina do Panamy przez Nowy Jork. Nie była potrzebna wiza, więc cały proces miał być łatwy i szybki. Rzeczywistość wyglądała jednak zupełnie inaczej.
Polka posiadała przy sobie niezbędne dokumenty, w tym również kartę ESTA i do Panamy dotarła bez żadnych problemów. Na miejscu spędziła trzy tygodnie, po czym postanowiła wracać w ten sam sposób, w jaki przybyła na miejsce. Problemy zaczęły się właśnie na tym etapie. Podczas odprawy na lotnisku w Panamie okazało się, że powrót przez USA nie będzie możliwy. „Pani na moich oczach wzięła mi paszport, przeciągnęła go przez skaner, po czym powiedziała, że nie mam wjazdu do USA i nie polecę” – zdradzała Basia na tiktokowym filmie.
Problem z lotem przez USA. Kobieta miała szczęście
Polka zaskoczona nietypową wiadomością na lotnisku w Panamie walczyła o swoje i informowała, że trzy tygodnie temu była w Nowym Jorku i teraz musi wrócić. Okazała również kartę ESTA i inne niezbędne dokumenty. Mimo to kobieta w systemie wyświetlała się na czerwono i nie mogła otrzymać przepustki. „Nie czekając na żadne wyjaśnienia napisałam e-mail do adresu podanego na stronie od kar ESTA i prosiłam o pomoc” – zdradzała @basia.chmm.
Na całe szczęście na odpowiedź ze strony USA nie trzeba było czekać długo. W komunikacie stwierdzono, że z dokumentem stało się coś dziwnego i że wymagane jest jego odnowienie. By Basia mogła zdążyć na swój lot, obsługa miała na to wtedy już tylko 40 minut. Ostatecznie sprawa cudem potoczyła się na tyle ekspresowo, że Polka nie straciła lotu.
Lot z przesiadką w USA? Takie problemy to norma
Skąd takie komplikacje i co gdyby obsługa nie zdążyła odnowić karty ESTA na czas? Te i inne pytania Polka zadawała obsłudze lotniska. Na jaw wyszło, że to wina USA i gdyby urzędnicy nie zdążyli odnowić dokumentu przed odlotem samolotu, musiałaby polecieć innego dnia. Na szczęście wszystko na koszt Amerykanów. Choć nie trzeba martwić się finansami, to tego typu incydent i tak wywołuje sporo stresu i rodzi kolejne problemy związane m.in. z noclegiem – zwłaszcza jeśli Nowy Jork był tylko bazą przesiadkową.
Ku zdziwieniu Polki obsługa lotniska w Panamie poinformowała, że nie ma pojęcia, skąd biorą się podobne problemy podczas przesiadek, jednak zdradziła, że do podobnych sytuacji dochodzi bardzo często. To ma wynikać głównie z polityki zewnętrznej USA – do wygaszenia wizy może dojść m.in. wtedy, gdy Amerykanie uznają, że byliśmy w kraju, który nie cieszy się ich przychylnością.
„Ja z przesiadką w USA już nigdzie nie polecę, chcę sobie oszczędzić nerwów. Jeśli chcecie wybrać się np. do Panamy, lepiej zrobić to bezpośrednio z Hiszpanii lub przez Kanadę” – doradzała na końcu Polka. Trzeba przyznać, że historia jest naprawdę pouczająca, a przestroga Basi, może zaoszczędzić problemów kolejnym turystom.
Czytaj też:
Opóźniony lot? Wiemy, kiedy należy pojechać na lotniskoCzytaj też:
Pokazał, jak wnieść 20-kilogramowy bagaż za darmo. Tak przechytrzył linię Ryanair