Obserwowanie zwierząt w ich naturalnym środowisku bywa fascynujące. Szczególnie wyjątkowo może, być gdy udamy się np. na safari czy na Antarktydę. Za każdym razem trzeba zachować odpowiednią odległość od dzikich stworzeń, by zapewnić sobie bezpieczeństwo i ich nie stresować. Jak jest z fokami? Te ssaki przyciągają uwagę z wielu powodów i są nadzwyczaj urocze. Okazuje się, że by je spotkać, można popłynąć w specjalny rejs i nie trzeba wyjeżdżać poza Polskę.
Rejsy na foki w Polsce. O co właściwie chodzi?
Czym tak właściwie są rejsy na foki? Oczywiście mowa tu o bezpiecznych wycieczkach turystycznych. Można je odbywać z wielu powodów m.in. rozrywkowych, wypoczynkowych czy edukacyjnych. W końcu żadna książka czy film nie zastąpi nam realnego kontaktu ze środowiskiem zwierząt.
Wspomniane rejsy odbywają się na specjalnych łodziach lub kutrach i trwają zwykle od 40 do 70 minut. Na pokład może wsiąść około 10 osób, tak by grupa nie robiła zbyt dużego hałasu i była łatwa do opanowania przez kapitana wycieczki. Nie brakuje oczywiście przewodnika, który opowiada o życiu zwierząt i dba o ciekawy przebieg rejsu – organizuje m.in. specjalną prelekcję. Największą atrakcją jest oczywiście namierzenie fok i obserwowanie ich. Turyści mogą robić zdjęcia oraz nagrywać filmy.
Tu odbywają się rejsy na foki
By skorzystać z takiego rejsu, wystarczy pojechać na Morze Bałtyckie. W Polsce ta atrakcja popularna jest głównie w Gdańsku, jednak trzeba wybrać odpowiednie rejony. Najważniejszymi punktami są Sobieszewo, Mikoszewo i Świbno – w tych okolicach znajduje się m.in. słynny rezerwat Mewia Łacha. Mowa tutaj o cennych obszarach przyrodniczych, które przyciągają nie tylko z powodu fok.
Wspomniane zwierzęta uwielbiają wylegiwać się w gdańskich strefach przybrzeżnych, a obszar rezerwatu, to ich prawdziwe królestwo. Przykładowy punkt, z którego można popłynąć, znajduje się w Gdańsku przy ul. Świbnieńskiej 9 lub np. Mikoszewie przy ul. Gdańskiej 104 obok przystani Promu Świbno. Wycieczki mogą mieć bardzo różny wymiar i długość w zależności, na jaką ofertę się zdecydujemy.
Idealny moment na obserwowanie fok będzie właśnie niebawem, czyli w maju i czerwcu. Wtedy zwierzęta te zmieniają futro i bardzo dużo czasu przebywają na lądzie. Dzięki temu są bardzo duże szanse na to, że spotkamy je krótko po wypłynięciu.
Czytaj też:
Szczenięta fok znalezione nad Bałtykiem. „Wyczerpane, zmęczone, ale nie ranne”Czytaj też:
Odwiedziłam mało znaną wyspę Gdańska. Tu da się patrzeć na morze i rzekę jednocześnie