Ośmiu pasażerów rejsu wycieczkowego próbuje dogonić statek. Spóźnili się na odpłynięcie z portu

Ośmiu pasażerów rejsu wycieczkowego próbuje dogonić statek. Spóźnili się na odpłynięcie z portu

Dodano: 
Statek wycieczkowy/zdjęcie poglądowe
Statek wycieczkowy/zdjęcie poglądowe Źródło: Shutterstock / Xinovap
Goście rejsu nie stawili się o czasie na miejscu zbiórki. Norweski wycieczkowiec odpłynął, zostawiając podróżnych na afrykańskich wyspach.

Wakacje marzeń na pokładzie luksusowego statku mogą zamienić się w prawdziwy koszmar. Kilka dni temu informowaliśmy o parze, która zaraziła się niebezpiecznym wirusem podczas rejsu po Arktyce. Teraz niebezpieczna morska przygoda przydarzyła się ośmiorgu turystom, którzy nie stawili się na czas w porcie i przegapili odpłynięcie swojego statku. Pasażerowie norweskiego wycieczkowca zostali porzuceni na Wyspach Świętego Tomasza i Książęcej i rozpaczliwie próbują dogonić swój rejs.

Pasażerowie nie wrócili na pokład

Grupa pasażerów, która w środę 27 marca zwiedzała położoną nad Zatoką Gwinejską stolicę Sao Tome, przegapiła powrót na pokład statku, a ten wypłynął w dalszą drogę. Norweski wycieczkowiec linii Cruise Line, który 20 marca wypłynął z Barcelony i zmierza do Kapsztadu, nie czekał na zgubionych podróżnych, porzucając ich na Wyspach świętego Tomasza i Książęcej. Ośmiu zgubionych turystów zdecydowało się rozpocząć podróż wybrzeżem Afryki, aby dogonić statek. W niedzielę 31 marca udało im się dotrzeć do Gambii, jednak statek nie wpłynął do portu z powodu odpływu.

Teraz grupa turystów, wśród których znajduje się m.in. kobieta w ciąży i kilka osób w podeszłym wieku, próbuje dostać się do Senegalu, gdzie dziś, we wtorek, ma zacumować statek. Nie wiadomo, czy kapitan wycieczkowca wyrazi zgodę na powrót rozbitków na pokład. Porzuceni pasażerowie narzekają na utrudniony kontakt z przewoźnikiem.

Przewoźnik obwinia turystów za spóźnienie

Do sytuacji odniosła się linia Norwegian Cruise Line, która potwierdziła, że goście statku nie stawili się na zbiórkę o czasie. „Chociaż jest to bardzo niefortunna sytuacja, goście są odpowiedzialni za dopilnowanie, aby wrócili na statek o wskazanej godzinie, która jest przekazywana pasażerom za pośrednictwem interkomu statku, w codziennych komunikatach i powtarzana tuż przed wyjściem do portu” – czytamy. Porzuceni podróżni wielokrotnie dzwonili do obsługi klienta przewoźnika, lecz ta informowała ich o braku możliwości kontaktu z pozostającym w trasie statkiem. Jak podkreślają turyści, w grupie znajdują się osoby starsze, również z poważnymi problemami zdrowotnymi – jedna z nich od pięciu dni nie wzięła leków na serce, które zostały na statku.

Czytaj też:
Statek wycieczkowy uderzył w mur. 17 turystów rannych
Czytaj też:
Największy wycieczkowiec świata wypłynął. Na pokładzie m.in. 7 basenów

Opracowała:
Źródło: CNN / wpde.com/dailymail.co.uk