W pociągu PKP zrobiło się groźnie. Czuć było spalenizną

W pociągu PKP zrobiło się groźnie. Czuć było spalenizną

Dodano: 
Pociąg PKP Intercity
Pociąg PKP Intercity Źródło:Shutterstock / Martyn Jandula
Do niecodziennego incydentu doszło podczas podróży pociągiem PKP Intercity. Z maszyny zaczął wydobywać się niepokojący zapach. Okazało się, że uderzyła ona w uszkodzoną sieć trakcyjną i ją zerwała. Ewakuowano pasażerów.

Groźna sytuacja w PKP miała miejsce w pociągu relacji Kraków Główny – Gdynia Główna. Maszyna nagle stanęła w szczerym polu w miejscowości Gąsiorki niedaleko Tczewa. Na pokładzie znajdowało się kilkaset pasażerów. Siedząc beztrosko na swoich fotelach, poczuli niepokojący zapach. Wyszło na jaw, że przez zerwaną sieć trakcyjną. Wydarzenie zrelacjonowała jedna z redaktorek portalu onet.pl. Jechała tym pociągiem z Poznania do Gdyni.

Awaria w pociągu. Ewakuowano pasażerów

Z relacji kobiety będącej na miejscu wynika, że w wagonach rozszedł się zapach spalenizny i dalsza jazda stała się niemożliwa. Konieczne było przeprowadzenie niełatwej akcji ewakuacyjnej i wyprowadzenie z maszyny aż 200 osób. Na miejscu nie zabrakło straży pożarnej, która dbała o to, by wszystko przebiegało jak najbezpieczniej.

W akcji ewakuacyjnej pomagali także konduktorzy. Pojawiły się ważne komunikaty, aby nie opierać się o drzwi do wagonów, a tym bardziej ich nie otwierać. Na całe szczęście nikomu nic się nie stało, a pasażerowie zostali przeprowadzeni do innego pociągu, który przyjechał po około 1,5 godzinie od awarii. „Byłam pod wrażeniem tego, jak sprawnie idzie opuszczanie pociągu, wszyscy pasażerowie wydawali się bardzo zdyscyplinowani, sumiennie wykonując polecenia strażaków” – relacjonowała redaktorka portalu onet.pl obecna na miejscu zdarzenia

Okazało się, że aby przejść z jednego pociągu do drugiego, konieczne było rozstawienie drabiny, po której przechodzili podróżni. Dla osób z problemami z poruszaniem się miała zostać ustawiona rampa w innym wagonie.

Incydent w PKP. Pasażerowie dotarli do celu

Pomimo niebezpiecznej sytuacji, pasażerowie mieli szansę dojechać nad morze. Kobieta będąca świadkiem zdarzenia informowała, że do Gdyni dotarła z opóźnieniem wynoszących prawie 2 godziny. Mimo wszystko uznała, że nie skończyło się najgorzej i wiele osób spodziewało się, że przez problemy dojedzie na miejsce o wiele później.

Gdy pociąg zastępczy ruszył, pasażerowie mogli zobaczyć, jak bardzo został uszkodzony ich pociąg. Widać było, że z przodu jest dziura i przednia szyba została rozbita. Jak poinformował Karol Jakubowski z biura prasowego PKP PLK, sieć trakcyjna była uszkodzona, a pociąg najprawdopodobniej w nią wjechał. Komisja ma zbadać przyczynę zdarzenia.

Czytaj też:
Pendolino pędziło prosto na łosia. Nagranie z Warszawy trafiło do sieci
Czytaj też:
Szykują się hitowe połączenia z Polski. Z Trójmiasta aż do Czech

twitter
Opracowała:
Źródło: onet.pl/twitter.com/IrishGod6