Wjechał samochodem na Krupówki. Obcokrajowiec nie miał nawet prawa jazdy

Wjechał samochodem na Krupówki. Obcokrajowiec nie miał nawet prawa jazdy

Dodano: 
Krupówki w Zakopanem
Krupówki w Zakopanem Źródło: Shutterstock / Vera Petrunina
Turysta z Kuwejtu jeździł autem po Krupówkach. Popularny zakopiański deptak jest wyłączony z ruchu samochodowego, a za łamanie zakazu grozi wysoka grzywna.

W czwartek po południu na najpopularniejszej ulicy w Zakopanem doszło do niecodziennego zdarzenia. Na Krupówki wjechał sportowy z napisami w języku arabskim. Maszyną poruszał się turysta z Kuwejtu wraz z kolegami. Na miejscu zatrzymała go policja, która ukarała mężczyznę mandatem.

Arabscy turyści na ulicach Zakopanego

Zakopane zachwyca turystów z Bliskiego Wschodu już od kilku sezonów. Jak mówi Elżbieta Wójtowicz z Tatrzańskiej Izby Gospodarczej, do stolicy polskich Tatr przyjeżdżają głównie Arabowie z Kuwejtu i Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Chętnie kupują polskie pamiątki i jedzą w polskich, regionalnych restauracjach. Nie zawsze jednak są zaznajomieni z przepisami obowiązującymi w naszym kraju, lub świadomie je łamią.

W czwartek 11 czerwca w godzinach popołudniowych w Zakopanem mieszkańcy zauważyli czterech mężczyzn z Kuwejtu, którzy poruszali się srebrnym Nissanem Skyline (prawdopodobnie modelem C211) po deptaku w Krupówkach i używali klaksonu. Ulica, która jest najważniejszym ośrodkiem ruchu pieszych w górskim kurorcie, jest całkowicie wyłączona dla ruchu samochodowego (poza pojazdami uprawnionymi). Za nielegalny wjazd na Krupówki kierowcy może grozić nawet 5 tysięcy złotych mandatu.

facebook

Kuwejtczyk trafi przed sąd

Na miejsce została wezwana policja, która ukarała kierowcę samochodu mandatem w wysokości 500 złotych. Przy kontroli okazało się jednak, że Kuwejtczyk nie posiada również prawa jazdy. „Policjanci zakopiańskiej drogówki za brak zielonej karty, brak uprawnień do kierowania 24-letniego kierowcę z Kuwejtu zatrzymali. Jego pojazd zostanie niebawem odholowany na policyjny parking. Za popełnione wykroczenia kierowca odpowie przed sądem” – poinformował asp. sztab. Roman Wieczorek, rzecznik prasowy zakopiańskiej policji.

To nie pierwszy raz, gdy w stolicy polskich Tatr dochodzi do wykroczeń z udziałem turystów z Bliskiego Wschodu. Dwa lata temu na ulicach Zakopanego doszło do podobnego zdarzenia – jego sprawcą również był kierowca z Kuwejtu.

Czytaj też:
Wulgarne pamiątki na straganach w Zakopanem. „Kto to w ogóle kupuje?”
Czytaj też:
Cwaniak z Zakopanego wykorzystał niewiedzę turystów. Nie miał skrupułów

Opracowała:
Źródło: Facebook / Policja Zakopane