TPN ostrzega Polaków: „Za takie zachowanie grożą poważne konsekwencje”

TPN ostrzega Polaków: „Za takie zachowanie grożą poważne konsekwencje”

Dodano: 
Szlak w Tatrach, zdjęcie ilustracyjne
Szlak w Tatrach, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Shutterstock / Adam Puschhaus
Turyści w Tatrzańskim Parku Narodowym przekraczają kolejne granice. Tym razem Polacy zostali przyłapani na niszczeniu naturalnych skał.

Pracownicy Tatrzańskiego Parku Narodowego dostrzegają coraz więcej przypadków wandalizmu na szlakach. Wygląda na to, że Polacy nie poprzestali na wieszaniu „kłódek miłości” na górskich łańcuchach. Równie popularne jest zostawianie pamiątek w postaci napisów i graffiti na naturalnych skałach. Władze parku ostrzegają turystów przed karą, która może ich spotkać za niszczenie górskiej przyrody.

Polacy niszczą szlaki w TPN

Nie wszystkim turystom zależy na ochronie przyrody, Niektórzy dopuszczają się aktów wandalizmu nawet w najpiękniejszych miejscach w Polsce, czy na obszarach ściśle monitorowanych. Władze TPN podjęły interwencję w obawie o przyszłość górskich szlaków po tym, gdy odkryły rosnącą popularność pozostawiania napisów i graffiti na górskich szlakach. Powstałe uszkodzenia bardzo trudno jest naprawić i wymaga to dodatkowego czasu i środków. „Ich usuwanie to proces wymagający wyniesienia w góry narzędzi i żmudnego, ręcznego ścierania farby. Często jest ona już nie do usunięcia. Ponadto, pracując w ten sposób niestety niszczymy bezpowrotnie roślinność naskalną, a stosowanie środków chemicznych jest wykluczone ze względu na ryzyko zanieczyszczenia środowiska” – czytamy w opublikowanym na Facebooku apelu.

facebook

Surowe kary za graffiti w górach

Co grozi za pozostawianie napisów na górskich szlakach? Jak podaje Tatrzański Park Narodowy, na sprawców czekają mandaty w wysokości do 500 złotych, a nawet skierowanie sprawy do sądu. Choć wykrycie sprawców może być trudne, nie jest niemożliwe. „Zawsze istnieje ryzyko, że takie działania zostaną zauważone przez czujne oko leśniczego, fotopułapkę lub innych turystów” – informują władze parku. „Przyjeżdżamy w góry, by podziwiać ich naturalne piękno, a nie ślady po farbach i markerach. Apelujemy, nie podpisujcie się na skałach!” – dodają strażnicy.

Czytaj też:
„Różowe Tatry” w pełnej krasie. Jedyny czas w roku, kiedy można je zobaczyć
Czytaj też:
Polak krytykuje drożyznę nad Zalewem Sulejowskim. „Nie, to nie są ceny znad morza”

Opracowała:
Źródło: Facebook / Tatrzański Park Narodowy