Wakacyjna wyspa odgrodzi się od turystów. „Musimy powstrzymać chamskie zachowanie”

Wakacyjna wyspa odgrodzi się od turystów. „Musimy powstrzymać chamskie zachowanie”

Dodano: 
Wyspa Capri
Wyspa Capri Źródło: Unsplash / R Gray
Położona u wybrzeży Neapolu wyspa Capri chce odgrodzić się o turystów. Pomoże w tym budowa bariery, która uniemożliwi bliskie podpływanie łodziom i statkom.

Wakacyjne kraje prześcigają się w pomysłach na coraz efektywniejsze sposoby walki z nadmierną turystyką. Do Wenecji, która wprowadziła opłatę za wstęp do miasta oraz Barcelony zakazującej statkom cumowania w porcie dołącza Capri. Włoska wyspa słynąca z odwiedzających ją celebrytów postanowiła zbudować barierę, która odgrodzi ląd od ciekawskich turystów na łodziach i statkach.

Capri chce chronić wyspę

Lato to szczególnie trudny czas na mieszkańców Capri. Kiedy liczba turystów przewyższa liczbę osób mieszkających tu na stałe, życie na wyspie staje się nie do zniesienia. Z powodu licznych statków i prywatnych jachtów przypływających tu z pobliskiego Neapolu cierpi także przyroda. Burmistrz położonej na wyspie miejscowości Anacapri postanowił wprowadzić ograniczenia, które przekierują masową turystykę także na inne miejsca w regionie. Jak informuje The Telegraph, w celu ochrony naturalnych atrakcji Capri, takich jak słynna Błękitna Grota, Alessandro Scoppa proponuje zbudowanie specjalnej bariery składającej się z 40 boi w odległości 100 metrów od brzegu.

Bariera odstraszy turystów

Sztuczna bariera, której długość wzdłuż zachodniego wybrzeża wyspy wyniosłaby aż 6 kilometrów, miałaby skutecznie odstraszyć odwiedzających. „Znani turyści, tacy jak Beyonce, Leonardo diCaprio i Kendall Jenner, będą zmuszeni zarzucić kotwicę poza terenem Błękitnej Wyspy, a organizatorzy wycieczek, przewożący turystów jednodniowych na Capri, przekonają się, że droga jest zablokowana” – czytamy. Lodzie i motorówki wpływają negatywnie na bezpieczeństwo mieszkańców, pływając zdecydowanie zbyt szybko. „Ruch jest za duży. Musimy powstrzymać chamskie zachowanie i bronić morza” – twierdzi burmistrz. Z jego zdaniem nie zgadzają się operatorzy łodzi i właściciele biur turystycznych, którzy widzą w działaniu wyspy naruszenie prawa do prowadzenia działalności. Jeśli propozycja Scoppa zostanie zaakceptowana, wejdzie w życie nie wcześniej niż w 2025 roku.

Czytaj też:
Ulubiona wyspa Polaków coraz droższa. Wprowadzono obowiązkową opłatę
Czytaj też:
Spektakularny spadek turystów na lubianej przez Polaków wyspie. Znacznie mniej lotów

Opracowała:
Źródło: The Teleghaph