Turystka spędziła noc na plażowym leżaku. Takiej reakcji funkcjonariuszy się nie spodziewała

Turystka spędziła noc na plażowym leżaku. Takiej reakcji funkcjonariuszy się nie spodziewała

Dodano: 
Leżaki na plaży, zdjęcie ilustracyjne
Leżaki na plaży, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Shutterstock / Cars and Travels
Starsza kobieta spędzała noc na plaży w okolicach Triestu. Nagle pojawili się włoscy karabinierzy, którzy zaoferowali jej nocleg.

Ta historia przywraca wiarę w dobro i bezinteresowną pomoc. 74-letnia włoska turystka zapragnęła spędzić wakacje w kurorcie nad Adriatykiem, który pamiętała z dzieciństwa. Niestety, kobieta nie miała wystarczających środków na pokrycie kosztów noclegu w hotelu czy apartamencie. Zdecydowała się więc na spędzenie nocy na jednym z rozstawionych na plaży leżaków. Tam znaleźli ją karabinierzy, którzy zaoferowali seniorce niespodziewane wsparcie.

Turystka spała na plaży

Do zdarzenia doszło na plaży w regionie Friuli na północy kraju. To tu, w sobotę 3 sierpnia na plaży Marina Julia niedaleko Triestu znaleziono 74-latkę, która nocowała na jednym z leżaków. Okoliczni strażnicy obserwowali ją przez kilka dni, zanim zdecydowali się zawiadomić karabinierów (włoską formację militarną, która posiada również uprawienia policji) z miejscowości Monfalcone. Wezwani funkcjonariusze obudzili kobietę i zdecydowali się poznać motywy jej działań. Historia, którą usłyszeli, poruszyła ich serca. Kobieta, na co dzień mieszkająca w położonej niedaleko miejscowości Udine, jako mała dziewczynka spędzała wakacje nad Adriatykiem. Po latach chciała wrócić do tych wspomnień, lecz niestety nie było ją stać na zapewnienie sobie odpowiedniego noclegu. Mimo to zdecydowała się przyjechać.

Karabinierzy zapłacili za hotel

Włoscy funkcjonariusze nie wahali się ani chwili i zaproponowali turystce opłacenie jej noclegu z własnej kieszeni. „Choć początkowo z powodu skromności staruszka nie chciała się zgodzić na takie rozwiązanie, ostatecznie kobieta dała się przekonać i zachwycona hojnością karabinierów została odprowadzona do hotelu. Następnego ranka wróciła do swojego domu w prowincji Udine” – czytamy w artykule opublikowanym w serwisie la Repubblica.

Choć 74-latka nie poniosła żadnych konsekwencji za spanie na dziko, inni turyści mogą nie mieć tyle szczęścia. Choć nocleg na plaży we Włoszech nie jest uznawany za nielegalny, turystka korzystała z leżaka i terenu należącego do lokalnego baru. W innych europejskich krajach za podobne przewinienia mogą grozić zdecydowanie surowsze kary.

Czytaj też:
Polska atrakcja robi furorę na Instagramie. „Gdzie to jest? Przylatuję!”
Czytaj też:
Turysta ukąszony przez jadowitego pająka na europejskiej wyspie. „Moja ręka płonęła”

Opracowała:
Źródło: repubblica.it/today.it/agenzianova.com/triesteallnews.it