Na tych lotach Ryanair Polacy nie kupią wody ani kanapki. Powód jest dość zaskakujący

Na tych lotach Ryanair Polacy nie kupią wody ani kanapki. Powód jest dość zaskakujący

Dodano: 
Pokład samolotu Ryanair
Pokład samolotu Ryanair Źródło: Shutterstock / pio3
Popularny przewoźnik przestał prowadzić sprzedaż pokładową na polskich trasach. Problemem są płatności gotówką.

Polacy korzystający z usług przewoźnika Ryanair na trasach krajowych mogą być niemile zaskoczeni. Nie dość, że podczas podróży popularnymi liniami nie mogą korzystać z aplikacji mObywatel, to do tego nie będą w stanie kupić na pokładzie posiłku. Jak informuje serwis Fly4free.pl, irlandzki przewoźnik nie prowadzi już sprzedaży pokładowej na trasach w Polsce. Powodem ma być wymóg oferowania płatności gotówkowych na połączeniach krajowych, którego Ryanair nie chce wdrożyć.

Lot Ryanairem bez kanapki

Ceny przekąsek na lotniskach w Polsce szokują – nic dziwnego, że turyści szukają alternatyw dla drogich posiłków oferowanych w strefach gastronomicznych. Jeśli tym razem nie przygotowaliśmy kanapki w domu, dobrym wyjściem może okazać się skorzystanie z serwisu na pokładzie. Menu oferowane w trakcie lotu w tanich liniach lotniczych wcale nie należy do najdroższych, czego niepotrzebnie obawia się wielu pasażerów. Problem w tym, że nie na wszystkich trasach posiłki będą dostępne. Jak informuje popularny serwis lotniczy, trasy krajowe w Polsce zostały wyłączone z tego udogodnienia. Podczas lotu z Krakowa do Gdańska nie kupimy więc ani wody, ani kanapki.

Chodzi o gotówkę

„Nieoficjalnie udało nam się potwierdzić, że Ryanair nie prowadzi sprzedaży pokładowej już od pewnego czasu i nie zamierza jej przywrócić. Powodem ma być zaś wymóg dotyczący przyjmowania gotówki od pasażerów na trasach krajowych” – czytamy w opublikowanym na Fly4free.pl artykule. Irlandzki przewoźnik odrzucił możliwość płacenia na pokładzie gotówką już cztery lata temu. Loty, które Ryanair oferuje w Polsce, nie należą także do szczególnie długich – wspomniana trasa z Małopolski do Trójmiasta jest krajowym rekordzistą i trwa około 1 godziny i 15 minut, a lot z Krakowa do Szczecina – 5 minut krócej. Przewoźnikowi najprawdopodobniej nie opłaca się więc prowadzenie sprzedaży na tak niewielkich odcinkach.

Czytaj też:
Turyści będą zachwyceni. Wizz Air przywraca słynną trasę z Polski
Czytaj też:
Kolejna zmiana w PLL LOT. Tym razem dotyczy stewardes

Opracowała:
Źródło: fly4free.pl