Masowe zatrucie turystów w Tatrach. Aż 40 interwencji ratowników

Masowe zatrucie turystów w Tatrach. Aż 40 interwencji ratowników

Dodano: 
Dolina Pięciu Stawów
Dolina Pięciu Stawów Źródło: Shutterstock
Do nietypowej sytuacji doszło po polskiej stronie Tatr. W minioną niedzielę ratownicy bez wątpienia mieli ręce pełne roboty. Łącznie w górach aż 40 razy podnoszono alarm.

Masowe zatrucia w górach to rzadkość. Zdarza się, że dochodzi to pojedynczych incydentów, bo komuś zaszkodziło spożyte jedzenie czy przydarzyła się niespodziewana choroba. Mało prawdopodobne wydaje się, że 20 osób będzie miało takie same objawy w niemal tym samym czasie. Tak się stało 25 sierpnia na szlaku przy Dolinie Pięciu Stawów.

Ewakuacja turystów w Tatrach

Z powodu masowego zatrucia około 20 osób, ratownicy interweniowali dziesiątki razy. Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe musiało uruchomić śmigłowiec i przewozić poszkodowanych z rejonu Doliny Pięciu Stawów Polskich i Doliny Roztoki. Mowa o obszarze w Tatrach Wysokich na wysokości 1625–1900 m n.p.m. Podróżni uwielbiają te tereny m.in. za względu na bajkowe zbiorniki wodne i dziką naturę.

Tym razem trudno było spokojnie nacieszyć się widokami. U dużej grupy pojawiły się biegunka, osłabienie organizmu i wymioty. Jak podaje tvn24.pl, problemy i akcję ratunkową komentował Edward Lichota z TOPR. Informował, że aktualnie w Tatrach trzeba być przygotowanym na bardzo duży ruch. Zdradził, że należy być ostrożnym zwłaszcza przy obszarach z łańcuchami. Dodawał, że w niektórych miejscach jest ślisko i nie brakuje błota.

Zatrucie w Tatrach. Tajemnicze zjawisko

Aktualnie nie wiadomo, co mogło być przyczyną masowego zatrucia w Tatrach. Być może wszyscy stołowali się w tym samym miejscu, które podało im coś po terminie ważności? Prawdopodobnie niełatwo będzie to sprawdzić. Jedno jest pewne, objawy były naprawdę groźne. Niektóre osoby miały nawet problem, by dość do miejsca lądowania helikoptera.

Nie wszystkie akcje pomocowe, do których doszło w miniony weekend były spowodowane zatruciami. W niektórych z 40 przypadków trzeba było jechać na pomoc, bo turyści słabli z odwodnienia. Zauważalne było, że niektórzy źle przygotowali się na upały.

Ponadto warto dodać, że do tragicznego wypadku w Tatrach doszło w piątek. Zginął tam 28-latek, który spadł z dużej wysokości. Sytuacja miała miejsce na Orlej Perci.

Czytaj też:
Ewakuacja turystów w Karkonoszach. Odczuwalna temperatura wynosiła -15 stopni Celsjusza
Czytaj też:
Tragiczny wypadek podczas wspinaczki. Polak poślizgnął się i spadł z Mont Blanc

Opracowała:
Źródło: TVN24/24tp.pl