Rodos to popularna grecka wyspa. W sezonie urlopowym regularnie wyjeżdżają na nią m.in. Polacy. Wrażenie robi usytuowanie miejsca – pomiędzy dwoma morzami: Śródziemnym i Egejskim oraz liczne zabytki czy plaże. Za co pokochała to miejsce para turystów z Wielkiej Brytanii? Nie znudziło jej się ono nawet po setnych odwiedzinach.
Brytyjczycy odwiedzili Rodos 100 razy
O niezwykłej miłości Brytyjczyków do greckiej wyspy Rodos donoszą zagraniczne media. Sprawa dotyczy Alexandra i Gail Conn. Ci odwiedzają wspomniane miejsce od czterech do pięciu razy w roku. Wszystko zaczęło się jeszcze w latach 90. Od tamtego czasu zawsze wybierają ten sam hotel Lindos Blue Sky.
Choć brzmi to niewiarygodnie, to dzieje się naprawdę. W miniony poniedziałek 9 września 2024 roku władze Rodos poinformowały, że w ramach wyróżnienia parze Brytyjczyków wręczono platynową płytkę.
Miłośnicy Rodos mają poważne plany
Docenieni Brytyjczycy ucieszyli się z nagrody i zapowiedzieli, że nie zamierzają kończyć swoich wizyt na Rodos. Oddani goście planują kupić dom na wyspie, by móc przebywać tam jeszcze częściej.
Odbierając swoje wyróżnienie, komentowali, że zależy im na promowaniu tego miejsca i zachęcania do odwiedzin innych. „Rodos to wybór naszych serc, to właśnie Rodos chcemy pokazywać naszym rodakom” – mówiła lokalnym mediom para, dziękując za wyróżnienie. Dodawała, że szczególne wrażenie robi na nich miejscowa gościnność.
Na Rodos turyści poznali wielu przyjaciół. Jednym z nich okazał się biznesmen Michalis Diakoulas, który towarzyszył im na ceremonii wręczenia nagród.
Warto podkreślić, że Rodos jest jedną z najpopularniejszych greckich wysp i ma do zaoferowania bardzo dużo. Przyciąga nie tylko wyjątkowym klimatem, ale przede wszystkim pyszną kuchnią czy piękną architekturą. Zwykle największe wrażenie na przyjezdnych robi wschodnie wybrzeże. To ze względu na piaszczyste plaże i łagodne zejścia do morza. Byliście kiedyś w tym miejscu?
Czytaj też:
Duńczyk zwiedził ponad 60 krajów na świecie. Oto jak podsumował PolskęCzytaj też:
Amerykanie opowiedzieli mi o pierwszej wizycie w Polsce. W tym nasz kraj jest lepszy