Spotkanie tego zwierzęcia graniczy z cudem. Turystom w Tatrach się udało

Spotkanie tego zwierzęcia graniczy z cudem. Turystom w Tatrach się udało

Dodano: 
Ryś ukryty w lesie, zdjęcie ilustracyjne
Ryś ukryty w lesie, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Shutterstock / Martin Prochazkacz
Na profilu Tatrzańskiego Parku Narodowego opublikowano wyjątkowe nagranie. Turyści pokazali kulisy spotkania jednego z najrzadszych gatunków w Polsce.

Tego spotkania turyści w Tatrach się nie spodziewali. Podczas jednej z wrześniowych wycieczek goście Tatrzańskiego Parku Narodowego natknęli się na wyjątkową rodzinę. Pomiędzy drzewami i zaroślami Polacy ujrzeli rysicę prowadzącą swoje młode. To niezwykle rzadki widok – rysie to jedne z najbardziej płochliwych zwierząt żyjących w Polsce. Nagranie z tego zdarzenia zostało opublikowane w mediach społecznościowych.

Turyści spotkali rodzinę rysi

Rysica wraz z dwójką młodych przechadzała się po gęstych zaroślach Tatr, gdy nagle dostrzegła ją stojąca wyżej grupa turystów. Jak relacjonuje uczestniczka zdarzenia, emocje z „rysiowego” spotkania trzymały długo. Pod szczególnym wrażeniem były dzieci, które najprawdopodobniej mogły zobaczyć to niezwykle rzadkie zwierzę na żywo po raz pierwszy w życiu. Nagranie ze zdarzenia zostało udostępnione na profilu Tatrzańskiego Parku Narodowego na Instagramie. Swoimi doświadczeniami podzielili się także inni internauci. „Spotkanie rysia graniczy z cudem, a mnie się udało na jednego wpaść… na asfalcie do Morskiego Oka. Nie wiem, kto był tym spotkaniem bardziej zaskoczony” – opisuje jedna z miłośniczek polskich gór.

Mięsożerne i płochliwe

Jakie są największe polskie koty, czyli rysie euroazjatyckie? Przede wszystkim bardzo płochliwe. Jak piszą pracownicy TPN, spotkania z nimi to „prawdziwa gratka dla miłośników dzikiej przyrody i niezwykle rzadki widok”. Te zwierzęta można jednak obserwować tylko z bezpiecznej odległości. „Rysie zajmują rozległe terytoria łowieckie i odbywają dalekie wędrówki. Przeważnie są aktywne nocą, prowadzą samotny tryb życia. Między innymi z ich powodu tak ważne jest, by nie wędrować po terenie TPN po zmroku” – czytamy. Te 25-kilogramowe drapieżniki o trójkątnych uszach nie zaatakują jednak człowieka bez powodu. Ich ulubionym pożywieniem są sarny i niewielkie gryzonie.

Czytaj też:
To zachowanie turystów w Tatrach jest plagą. „Głupich nie brakuje”
Czytaj też:
Podróż pociągiem z widokiem na Tatry. To połączenie będzie hitem wakacji

Opracowała:
Źródło: Instagram / Tatrzański Park Narodowy