W sezonie będzie drożej. Rewolucja na hiszpańskiej wyspie

W sezonie będzie drożej. Rewolucja na hiszpańskiej wyspie

Dodano: 
Majorka
Majorka Źródło: Shutterstock
O nowym podatku w tym miejscu głośno było już jakiś czas temu. Teraz znów wraca kontrowersyjny pomysł. Turyści mają płacić więcej i to nie pierwszy raz. Lubią ten kierunek.

Sprawa dotyczy hiszpańskiej wyspy. Majorka jako największa część archipelagu Balearów przyciąga do siebie turystów z różnych stron świata. Chętnie latają tam m.in. Polacy, bo mogą cieszyć się wysokimi temperaturami, pyszną kuchnią i atrakcjami. Czy wciąż będzie się im opłacało tam jeździć?

Podatek na Majorce

Znów wraca temat kontrowersyjnych opłat dodatkowych na wyspie. Podano, że wzrośnie ta na rzecz tzw. zrównoważonej turystyki, a do tego pojawi się zupełnie nowa – za wynajem samochodu. Ma wynosić od 2 do 7 euro i być zależny od tego, ile kilometrów przejadą turyści.

Zmiany już ogłosiły władze Balearów. Choć nie podano jeszcze konkretnych stawek, wiadomo, że turyści mogą płacić nawet dwa razy więcej niż dotychczas. Przykładowo jeśli do tej pory za dobę w hotelu płaciło się 4 euro podatku, niebawem będzie to 8 euro.

„Podatek pozwala nam wyrównać wpływ masowej turystyki na Majorkę, Minorkę, Ibizę czy Formenterę” – tłumaczyła Marga Prohens, cytowana przez portal Majorca Daily Bulletin. „Skoro hotele mogą podnosić ceny, to jest przestrzeń, żeby podnieść także podatek” – dodawała.

Nie wszystkim podobają się takie pomysły. Trwa bunt hotelarzy. „Taki wzrost podatku jest absurdalny, a jego uzasadnienie nie ma odzwierciedlenia w rzeczywistości. Nie będzie więcej turystów zimą i mniej turystów latem” – komentowała Ana Gordillo, reprezentująca branżę.

Trwa walka z turystyką

Na wyspach hiszpańskich nie od dziś trwa walka z nadmiernym napływem turystów. Kolejne opłaty mają ich odstraszyć. To nie pierwszy raz jak na Majorce wprowadza się takie rozwiązana. Wcześniej było już ograniczenie liczby drinków oferowanych w opcjach all inclusive czy opłaty dotyczące wynajmu noclegów na Airbnb.

Aktualnie wiadomo, że nowe opłaty będą obowiązywały wyłącznie w szczycie sezonu, czyli latem. W takich miesiącach jak ten, wszystko ma wracać do normy. Dzięki temu władze liczą na przekierowanie części ruchu turystycznego np. na grudzień.

Czytaj też:
Nowa opłata w uwielbianym przez Polaków kraju. Na tych wyspach będzie drożej
Czytaj też:
Ten tajemniczy kraj chce przyciągnąć turystów. Rośnie konkurencja dla Egiptu i Tunezji

Opracowała:
Źródło: Majorca Daily Bulletin/fly4free.pl