Niewielu turystów na myśl o Cyprze wyobraża sobie ośnieżone górskie stoki. Tymczasem popularna wśród Polaków wyspa, która może pochwalić się szczególnie długim sezonem wakacyjnym, ma wiele do zaoferowania także zimą. W południowo-zachodniej części kraju znajdują się góry Trodos. W lipcu i sierpniu temperatura wynosi tu nawet powyżej 40 stopni Celsjusza. W grudniu, styczniu i lutym pobliskie zbocza zamieniają się w prawdziwy raj dla narciarzy.
Cypr na narty
Rano śniadanie z widokiem na morze i spacer po pracy, a kilka godzin później szaleństwo na stoku? Taki scenariusz można zrealizować na Cyprze. Zimą do Pafos i Larnaki z polskich miast dotrzemy nawet za mniej niż 100 złotych w jedną stronę. Z obu letnich kurortów do górskiej stolicy wyspy dojedziemy samochodem w nieco ponad godzinę. Pasmo górskie Trodos najczęściej omijane jest przez turystów w trakcie wakacji. Latem jest tu zbyt gorąco i sucho, by móc wspinać się na okoliczne szczyty. Najwyższy z nich, Olimp, wznosi się na wysokość 1 952 metrów n.p.m. – jest więc nieznacznie niższy od Kasprowego Wierchu.
To tu znajdują się stoki narciarskie Sun Valley, Hermes, Hera i North Face. Pierwsze z miejsc sprawdzi się szczególnie w przypadku osób początkujących, w tym rodzin małymi dziećmi. Bardziej wymagający stok North Face, przeznaczony jest raczej dla tych, którzy pragną wrażeń zbliżonych do tych w warunkach alpejskich. Skipassy są nieco tańsze niż w Polsce – ceny karnetów wahają się od kilkunastu do dwudziestu kilku euro za dzień w przypadku osób dorosłych.
Pogoda nad morzem
Po wysiłku na nartach w kilka chwil możemy znaleźć się z powrotem na wybrzeżu, gdzie nawet w grudniu zaskoczą nas przyjemne temperatury. W okolicy tegorocznego Bożego Narodzenia termometry w Limassol mają wskazywać blisko 20 stopni Celsjusza. Podobnie będzie także w Pafos i Larnace. Zima to dobra okazja do zwiedzania wyjątkowej stolicy kraju – podzielonej pomiędzy dwa państwa Nikozji.
Czytaj też:
Taniej i bez kolejek do wyciągów. Ten europejski kraj właśnie otworzył stokiCzytaj też:
Nowe udogodnienie w Tatrach. Turyści nie zapłacą za parking