Ruiny zamku w Besiekierach znajdują się w powiecie łęczyckim na terenie województwa łódzkiego. Niedaleko mają do nich m.in. mieszkańcy Warszawy, bo samochodem mogą dojechać już w około dwie godziny. To ciekawy punkt turystyczny na weekendową wycieczkę zarówno zimą, jak i latem.
Ruiny zamku dostępne dla zwiedzających
Co to tak właściwie za zamek? Mowa o późnogotyckich ruinach obiektu rycerskiego wywodzącego się ze średniowiecza wybudowanego na sztucznej wyspie. Dziś nie można już podziwiać zachowanych wnętrz, jednak uchowały się pełen obwód zamkowych murów z ruiną domu mieszkalnego do wysokości jednej kondygnacji i relikty podziałów wewnętrznych. Nie brakuje też oryginalnych dekoracji czy 18-metrowego segmentu zachodniej ścianki wieży bramnej. Obszar ten został zniszczony podczas wojny ze Szwecją. W XIX wieku został opuszczony, a następnie pełnił rolę budynku gospodarczego.
Aktualnie w okolicy rozgrywają się specjalne turnieje rycerskie organizowane dla fanów historii. Nie brakuje też rajdów rowerowych czy wycieczek tematycznych. Takie atrakcje popularne są w okresie wakacyjnym. Mimo wszystko na teren ruin turyści nie mieli wstępu, teraz będą mogli zwiedzać i przyglądać się wszystkiemu z bliska.
Otwarte przez cały rok. Tu znajdziemy ruiny
Ruiny zamku można zwiedzać już przez cały rok, choć wcześniej było to zakazane. „Z uwagi na znaczną degradację murów przez bakterie nitryfikacyjne oraz zły stan drewnianej kładki prowadzącej na zamek od kilku lat zwiedzanie dziedzińca nie było możliwe. Teraz, po przeprowadzonych pracach, już jest” – komentował Kamila Raj z Urzędu Miejskiego w Grabowie.
Wiadomo, że remont zakończył się w grudniu 2024 roku, dzięki czemu udostępniony jest odnowiony dziedziniec. Odgruzowano go, a także pomieszczenia domu do poziomu posadzki parteru. Osoby odpowiedzialne za prace nie zapomniały o osobach z niepełnosprawnościami. Te z łatwości dostaną się na miejsce dzięki nowoczesnej windzie. By wszystko zobaczyć, należy udać się na a teren gminy Grabów. Znajduje się on z dala od głównych dróg, na sztucznej wyspie na rzece Orłówce.
Wiadomo, że na miejscu nie zabraknie atrakcji dla osób w różnym wieku. „W tym roku sezon turystyczny rozpoczniemy już w zupełnie nowych warunkach. Uporządkowany został teren wokół sztucznej wyspy, na której znajdują się ruiny, powstały miejsca do rekreacji, plac zabaw, niewielka plaża i miejsca postojowe, również dla kamperów. Przebudowana została kładka na fosie, pomost wędkarski i kładka nad pobliską rzeką Orłówką” – zapewniał i zachęcał do odwiedzin Kamila Raj.
Czytaj też:
Turyści chętnie korzystali z tej atrakcji. Od tego roku trzeba za nią płacićCzytaj też:
Pokonało nawet Reykjavik. Polskie miasto zachwyciło turystów z zagranicy